Elżbieta Zapendowska kpi z nowego jury "Must be the music". "To słabe jury"

Elżbieta Zapendowska w "Must be the music"

Elżbieta Zapendowska to znana i ceniona specjalistka ds. emisji głosu. Widzowie mogą kojarzyć ją przede wszystkim z programu "Must be the music", gdzie oceniała występy uczestników przez 11 edycji w latach 2011-2016.

Wcześniej swoimi ciętymi wypowiedziami zabłysnęła w programie "Idol". Zapendowska ma niemal idealny słuch muzyczny i potrafi rozpoznać młode talenty, więc nic dziwnego, że z okazji powrotu formatu "Must be the music", została poproszona o ocenę jury. Warto przypomnieć, że show wróci na antenę na wiosnę 2025 roku. Pierwsze nazwiska jury "Must Be the Music". Produkcja znalazła następczynię Kory.

AKPA

Elżbieta Zapendowska ocenia jury programu

W rozmowie z "Faktem" specjalistka ds. emisji głosu nie miała dobrych wieści dla produkcji Polsatu. W jej ocenie nowe jury jest "słabe" i tylko Sebastian Karpiel-Bułecka pasuje do programu.

Głupio mi się wypowiadać, bo to będzie porównywanie do nas, starego jury, ale powiem krótko, to słabe jury. Jedynie Karpiel-Bułecka mi tu pasuje. To świetny kompozytor, wokalista, instrumentalista. On jest trafiony. Co do reszty. Mam wątpliwości, ale zobaczymy w praniu.

Specjalistka ds. emisji głosu stwierdziła również, że być może zdecydowano się zakontraktować Dawida Kwiatkowskiego i Natalię Szroeder po to, aby przyciągnąć młodszych widzów, którzy coraz rzadziej oglądają telewizję.

Słabiutko to widzę, chyba nie chciało im się szukać. Przecież Dawid i Natalia sami walczą o swoich słuchaczy i wciąż się uczą, trudno więc powiedzieć, że będą kreować nowe gwiazdy. Może chodzi o to, żeby przyciągnąć młodych widzów, którzy coraz rzadziej oglądają telewizję.