Danuta Stenka za niecały miesiąc skończy 63 lata, w co tak naprawdę trudno uwierzyć, przeglądając jej ostatnie fotografie z branżowych wydarzeń. Znana aktorka urodą oraz stylem niejednokrotnie przyćmiła dużo młodsze koleżanki, co nie mogło umknąć uwadze dociekliwych reporterów. To właśnie ruch jest jej tajnikiem na młodzieńczą aparycję.
Danuta Stenka szczerze o recepcie na młody wygląd
Danuta Stenka mimo bezlitości upływającego czasu wciąż jest jedną z tych kobiet w branży rozrywkowej, na których widok w mojej głowie pojawia się jedna myśl z najbardziej nurtującym każdą kobietę pytaniem: Jak ona to robi, że wciąż wygląda tak młodo? Gdybym miała zgadnąć, w jakim jest wieku, to z dużym prawdopodobieństwem pomyliłabym się o co najmniej 6 lat.
62-latka w rozmowie z reporterką portalu JastrząbPost zdradziła, co tak naprawdę pozwala jej zachować tak nienaganną formę oraz wigor, którego mogłaby jej pozazdrościć nie jedna trzydziestolatka. Okazuje się, iż w jej przypadku kluczowa jest codzienna aktywność zarówno w formie spacerów, jak i bardziej złożonych treningów w zależności od okoliczności.
To są długie spacery, to jest codzienna gimnastyka. Od czasu do czasu rzucam się na ćwiczenia siłowe, a czasami zawód mi coś podsuwa i to jest genialne, bo do ostatniego filmu musiałam trenować boks. Na co dzień, to są takie moje zwykłe ścieżki, czyli pięciokilometrowe spacery z psami tuż po przebudzeniu i jakaś moja gimnastyka.
AKPA
Odmładzając dieta 62-letniej aktorki
Przy okazji rozmowy o sekrecie młodocianego wyglądu nie mogła również zabraknąć wątku diety, która przecież jest jednym z kluczowych aspektów dbania o zdrowie. Pani Danuta kilka lat temu zrezygnowała z jedzenia mięsa, co może nie ma bezpośredniego wpływu na odmłodzenie, ale jej zdaniem powoduje, że zdecydowanie częściej się po owocowo-warzywne przekąski.
Nie jadam mięsa, w związku z tym jadam więcej owoców, warzyw czy jakichś strączkowych historii tudzież ryby, owoce morza.
Ważną rutyną w codziennym życiu Danuty Stenki jest również odpowiednie nawodnienie, co w jej przypadku stało się już pewnego rodzaju automatyczną rutyną.
Dużo piję, bo podobno trzeba dużo pić, a ja to po prostu robię w tej chwili już nie zwracając na to uwagi. Wypijam trzy czy tam nawet ponad trzy litry dziennie, przy czym kawa jest tylko jedna.
– dodała na koniec, uśmiechając się zalotnie do kamery.
No cóż, nie pozostaje nam życzyć nic innego, ja tego, aby za kolejne 20 lat wciąż nie wyglądała na swój wiek, co patrząc na archiwalne fotografie, jest jak najbardziej możliwe.