Maja Rutkowski wspomina zmarłego tatę. Przy okazji wjechała focia z dzieciństwa

Maja Rutkowski wspomina ojca. Tak wyglądała w dzieciństwie

Maja Rutkowski jest skupiona nie tylko na luksusowym życiu u boku najsłynniejszego polskiego detektywa. Dopiero co czytaliśmy, jak Maja Rutkowski szczerzy się na wakacjach i świeci diamentowymi zębami.

Tym razem jednak 38-latka zamieściła całkiem inny, melancholijny wpis. Na swoim profilu na Instagramie wspomina swojego ojca w trzecią rocznicę śmierci.

Dla kochającej córki to zbyt mało czasu, by zapomnieć:

Podobno czas leczy rany. A ja od 3 lat tęsknię każdego dnia bardziej.
13 dni, które dawały i odbierały nam wciąż nadzieję, wracają każdego roku, pamiętam każdy dzień, każdą godzinę i minutę z nadzieją, że będzie dobrze, bo nawet nie brałam innej opcji pod uwagę.
W moich dziecięcym świecie zawsze przerażała mnie myśl, że mogę Ciebie kiedyś stracić, kiedy będziesz staruszkiem, a stało się to zdecydowanie za wcześnie.
Choć miłość jest wieczna, to tak bardzo mi Ciebie brakuje.

- wyznała ze smutkiem żona Krzysztofa Rutkowskiego.

instagram.com/majaplich

Ojciec Mai Rutkowski zmarł w 2021 roku

Wacław Plich zmarł 13 września 2021 roku, w wieku 65 lat. Jak podaje serwis Patriot24, lekarze jednego z łódzkich szpitali przez 13 dni starali się go uratować. Pozostawił rodzinę w żałobie:

W poniedziałek rano odszedł nasz ukochany tatuś, mąż, teść, dziadziuś, brat i przyjaciel. To było najdłuższe trzynaście dni i nocy w moim życiu, a ty tak dzielnie walczyłeś. Tyle rzeczy chciałabym ci jeszcze powiedzieć. Tyle chwil z tobą spędzić.

- napisała wtedy Maja na Instagramie. Dodała, że tata był najważniejszym mężczyzną w jej życiu.

Lata 2019-2021 były trudne dla detektywa i jego rodziny. Niedługo po ślubie z Mają, który miał miejsce w 2019 roku, Krzysztof Rutkowski stracił oboje rodziców. We wrześniu tego samego roku zmarła 83-letnia Urszula Rutkowska, matka detektywa. Dwa miesiące później w wieku 85 lat zmarł Jerzy Rutkowski, tata Krzysztofa.

Od ślubu pary minęło już 5 lat, a rocznicę tego radosnego wydarzenia Rutkowscy świętowali swoim zwyczajem - na bogato.