Kuba Badach jest w wieloletnym związku z Aleksandrą Kwaśniewską. Para wzięła ślub, ale nie planuje dzieci. Okazuje się, że znany piosenkarz początkowo obawiał się rodziców swojej ukochanej. Teraz ma z nimi bardzo dobry kontakt, o czym opowiedziała Jolanta Kwaśniewska.
Jolanta Kwaśniewska o zięciu
Dla Kuby Badacha wejście do rodziny byłego prezydenta było sporym wyzwaniem. Na pewno był zestresowany, a pierwsze spotkanie z przyszłymi teściami musiało wywoływać w nim sporo emocji. Jolanta Kwaśniewska w wywiadzie dla "Vivy" wyznała, że wybór córki był słuszny:
Miłość u Oli i Kuby widać na każdym kroku — w ich oczach, gestach. Myślę, że my, rodzice, czekamy na taki moment, gdy u boku naszego dziecka pojawi się człowiek, w którym widzimy uczucie, jakim darzy nasze dziecko. Ja to widzę, czuję i napełnia mnie to wielką radością i nadzieją. Dla mnie Kuba jest wyjątkowym człowiekiem z wielką charyzmą.
Co ciekawe, była pierwsza dama RP zdradziła również, że prywatnie jest fanką twórczości swojego zięcia. Lubi jego muzykę, słucha jej nie tylko w domu, ale również pojawia się na jego koncertach. A pieszczotliwie nazywa go "synkiem", co tylko utwierdza w przekonaniu, że Badach świetnie odnalazł się w rodzinie byłego prezydenta RP, a jego relacja z teściową jest przepełniona bliskością.
To miłość jak z bajki
Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska poznali się w 2009 roku. Najpierw mijali się na korytarzu jednej z redakcji, a później mieli okazję ze sobą porozmawiać na domówce. To właśnie tam piosenkarz przekonał się o tym, że spotkał swoją przyszłą żonę, a później dążył do realizacji swoich uczuciowych planów. Od ponad trzynastu lat tworzą jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w polskim show-biznesie. Tam nie ma miejsca na dramaty i kontrowersje, oni są dla siebie stworzeni.