Odchudzona Beata Tadla zachwyciła sylwetką na pokazie Deni Cler. 49-latka w białej sukni wyglądała zjawiskowo

Beata Tadla na pokazie Deni Cler

Na wtorkowym pokazie mody Deni Cler na jesień-zimę 2024/2025 pojawiła się cała plejada polskich gwiazd. Jedną z osób, które skradły całe show, była Beata Tadla. Szczuplejsza o 18 kilogramów dziennikarka zachwyciła swoją sylwetką w białej sukni.

Długa, elegancka suknia do ziemi, którą wybrała odchudzona Beata Tadla, to kwintesencja prostoty i klasy. Kreacja z dopasowanym, aczkolwiek delikatnie rozszerzającym się ku dołowi krojem, długimi rękawami i subtelnym wcięciem w talii podkreśliła smukłą sylwetkę dziennikarki.

Beata Tadla zadbała również o dodatki. Złote kolczyki, sportowy zegarek i niewielka beżowa torebka idealnie uzupełniły stylizację, nadając jej lekkości i nowoczesności.

Podlewski/AKPA

Co ciekawe, ta sama sukienka miała już swoje pięć minut. Beata Tadla pozowała w niej na ściance podczas majowego Festiwalu w Opolu w 2024 roku. Wtedy jednak dziennikarka postawiła na bardziej swobodne, pofalowane włosy. Tym razem zdecydowała się na eleganckie, proste uczesanie wyciągnięte na szczotkę, które dodało jej szyku i klasy.

Beata Tadla — metamorfoza

Metamorfoza dziennikarki zdecydowanie robi wrażenie. Beata Tadla schudła 18 kilogramów. W rozmowie z portalem "Jastrząb Post" opowiedziała o tym, jak udało jej się osiągnąć tak spektakularny efekt bez siłowni.

Staram się żyć w zgodzie z własnym organizmem, ponieważ nie lubię siłowni i nie lubię joggingu, to wybieram takie aktywności, które sprawiają mi przyjemność, a do nich należy na pewno nordic walking, bo wtedy mogę słuchać audiobooków, albo podcastów, które uwielbiam. Pływanie, bo wtedy wyłączam się zupełnie ze świata i jest to taki rodzaj medytacji.

Kurnikowski/AKPA

W wywiadzie dla "Super Expressu" Beata Tadla opowiedziała natomiast o swojej diecie i produktach, które z niej całkowicie wyeliminowała:

Zrezygnowałam z mięsa, białego pieczywa, nie jem fast-foodów, smażonych potraw.