Wojciech Szczęsny kończy karierę. Fani żegnają piłkarza memami

Wojciech Szczęsny kończy karierę

We wtorek 27 sierpnia Wojciech Szczęsny podjął zaskakującą decyzję — ogłosił, że kończy karierę. Na jego profilu na Instagramie pojawiło się obszerne oświadczenie, w którym tłumaczy swoją decyzję i wspomnieniami wraca do początków swojej piłkarskiej kariery.

Opuściłem Warszawę, moje rodzinne miasto, w czerwcu 2006 roku i dołączyłem do Arsenalu z jednym marzeniem - zarabiać na życie piłką nożną.

Nie wiedziałem, że będzie to początek podróży życia. Nie wiedziałem, że będę mógł grać w największych klubach na świecie i reprezentować swój kraj 84 razy. Nie wiedziałem, że nie tylko będę zarabiał na życie z gry, ale gra stanie się całym moim życiem. Nie tylko zrealizowałem swoje marzenia, ale dotarłem tam, gdzie moja wyobraźnia nawet nie odważyłaby się mnie zabrać. Grałem na najwyższym poziomie z najlepszymi graczami w historii, nigdy nie czując się gorszy. Zawiązałem przyjaźnie na całe życie, stworzyłem niezapomniane wspomnienia i poznałem ludzi, którzy wywarli niesamowity wpływ na moje życie. Wszystko, co mam i wszystko, czym jestem, zawdzięczam pięknej grze w piłkę nożną

- napisał 34-latek.

Swój wpis okrasił zdjęcie, gdy był dzieckiem.

instagram.com/wojciech.szczesny1

W dalszej części wpisu polski bramkarz wyjaśnił powody swojej decyzji. 34-latek zaznaczył, że wciąż ma siłę, by grać, ale to jego serce mówi "nie".

Wojciech Szczęsny powiedział wprost, że teraz chce się skupić na swojej rodzinie - swojej żonie Marinie Łuczenko-Szczęsnej i dzieciach, Liamie i Noelli.

Ale dałem też grze wszystko, co miałem. Oddawałem grze 18 lat swojego życia, każdego dnia, bez wymówek. Dziś, mimo że moje ciało nadal jest gotowe na wyzwania, moje serce już nie. Czuję, że nadszedł czas, aby całą swoją uwagę poświęcić mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii

- wyjaśnił.

Kieran McManus/Shutterstock/ Rex Features/East News

Na koniec szczególne podziękowania złożył wszystkim swoim fanom.

Dlatego zdecydowałem się wycofać z profesjonalnej piłki nożnej. Zakończenie podróży to czas refleksji i wdzięczności. Jest wiele osób, którym musiałbym podziękować w tym miejscu, ale postaram się to zrobić osobiście w rozmowie z każdą z nich. Ale wam, fanom, jestem winien specjalne podziękowania za to, że byliście ze mną w tej podróży. Za wsparcie i krytykę, za miłość i nienawiść, za bycie najpiękniejszą i najbardziej romantyczną częścią futbolu. Bez Was to wszystko nie miałoby sensu! Dziękuj.  Teraz każda historia ma swój koniec, ale w życiu każdy koniec jest nowym początkiem. Co przyniesie mi ta nowa ścieżka - czas pokaże. Ale jeśli ostatnie 18 lat czegoś mnie nauczyło, to tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i uwierzcie mi, będę miał wielkie marzenia - zakończył.

Pod postem pojawiło się mnóstwo wspierających słów od fanów.

Fani żegnają Wojciecha Szczęsnego memami

Od razu po tym, jak Wojciech Szczęsny ogłosił koniec piłkarskiej kariery, sieć zalały memy. Memiarze dziękowali bramkarzowi za jego najlepsze akcje i przypominali np. tą, gdy Wojciech Szczęsny obronił karnego od samego Leo Messiego.

Fani przywoływali też postać Roberta Lewandowskiego, który będzie tęsknić za "piękną lagą" od Wojtka Szczęsnego. Padły też propozycje, że Wojciech Szczęsny powinien teraz zostać ministerem obrony narodowej.