Anita Włodarczyk o krok od medalu. Zabrakło jej zaledwie 4 cm

Anita Włodarczyk na Igrzyskach Olimpijskich

W sporcie podobnie jak w życiu brak kilku centymetrów może czasami zmienić wszystko. Anita Włodarczyk, nasza niekwestionowana królowa rzutu młotem, przekonała się o tym na własnej skórze. Podczas trwających w najlepsze Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nasza reprezentantka była o włos (a dokładniej o 4 centymetry) od upragnionego brązu.

Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło, bo to nie pierwszy raz, gdy Anita Włodarczyk otarła się o podium na igrzyskach. W 2008 roku, podczas swoich pierwszych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, zajęła również czwarte miejsce. Następnie zdobyła trzy złote medale na kolejnych igrzyskach i na ostatnim olimpijskim występie w swojej karierze znów była o krok od brązu, chcąc jakby zamknąć swoisty krąg.

Gałązka/AKPA

Anita Włodarczyk — kontuzja

Choć eksperci twierdzili, że najlepsze dni są już za nią, Anita Włodarczyk udowodniła, że jest jak feniks, który potrafi odrodzić się z popiołów. Po kontuzji z 2022 roku zdecydowanie wróciła do formy, pokazując, jak bardzo mylili się ci, którzy nie dawali jej szans.

Nawet bez medalu z trwających Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Anita Włodarczyk jest królową rzutu młotem. Na sto najdalszych rzutów młotem w historii, aż 81 należy właśnie do Anity Włodarczyk. Liczby mówią same za siebie — Anita Włodarczyk to nasza duma narodowa.