Styl żony Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego pozostawia wiele do życzenia. Znany projektant mody nie ma litości

Jan Lubomirski-Lanckoroński i Helena Mańkowska

Jan Lubomirski-Lanckoroński jest znany ze swojej charytatywnej działalności. Chętnie też udziela się publicznie i bierze udział w różnych wydarzeniach wraz ze swoją żoną, Heleną Mańkowską, która jest hrabianką. Wcześniej szlachcic był w wieloletnim związku z Dominiką Kulczyk, z którą rozstał się w 2013 roku. Para doczekała się dwójki dzieci.

Książę odnalazł szczęście u boku hrabianki Heleny Mańkowskiej, z którą wziął ślub w pałacu prezydenckim w Krakowie w 2020 roku. Para jest aktywna w social mediach. Na oficjalnym profilu fundacji księcia pojawiają się ich zdjęcia, a najnowsze z przedstawicielami komitetów olimpijskich odbiło się szerokim echem. Poszło o stylizację hrabiny.

instagram.com/princeslubomirskifoundation

Styl Heleny Mańkowskiej

Przedstawiciele arystokracji zazwyczaj trzymają się określonych wytycznych. Wybierają kreacje, które są dobrze dopasowane do konkretnej okazji, czego przykładem jest księżna Kate. Projektant Daniel Jacob Dali na prośbę portalu shownews.pl przyjrzał się stylizacjom Heleny Mańkowskiej i nie ocenił ich pozytywnie. Nie zostawił na hrabinie suchej nitki:

Żona księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, hrabianka Helena Mańkowska, za nic ma styl, który obowiązuje u przedstawicieli arystokracji. Większość z jej strojów nie ma nic wspólnego z klasą i elegancją. Nie nosi długich, pięknych sukni czy dopasowanych strojów. Również kolorystyka jest fatalna.

Mało tego, podkreślił nawet, że nie jest w stanie znaleźć nawet jednego outfitu, który prezentowałby się dobrze.