Danuta Stenka o ciemnych stronach wykonywanego zawodu: "Stres jest na porządku dziennym"

Danuta Stenka o ciemnych stronach wykonywanego zawodu: "Stres jest na porządku dziennym"

Danuta Stenka o ciemnych stronach wykonywanego zawodu: "Stres jest na porządku dziennym"

AKPA

Danuta Stenka zdobyła się na szczere wyznanie zarówno w kontekście swojego stanu zdrowia, jak i ciemnych stron wykonywanego przez siebie zawodu. Okazuje się, że choć na ekranie wszystko wygląda pięknie i kolorowo, to w niektórych przypadkach rzeczywistość poza kamerami lub deskami teatru nie jest już tak nasycona ciepłymi barwami.

Reklama

Danuta Stenka o problemach zawodowych wśród aktorów

Danuta Stenka to bez wątpienia żywa legenda polskiej branży filmowej, na co ciężko pracowała od ponad czterdziestu lat swojej aktywności w branży. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w najnowszym wywiadzie dla PAP poruszyła kilka trudnych tematów, które jak się okazuje, są nieodłącznym elementem szeroko rozumianego show-biznesu.

62-latka wróciwszy pamięcią do swoich początków w branży, wyznała, iż w tamtym czasie obecność alkoholu zarówno na planach filmowych, jak i za kulisami teatru była czymś zupełnie normalnym. Dla wielu był przede wszystkim metaforycznym ratunkiem.

Jego obecność w teatrze czy na planie była tak oczywista, jak dzisiaj nieosiągalnej wówczas kawy. W zawodzie, w którym stres jest na porządku dziennym, bywa, że sięga się po niego - o ironio - jak po koło ratunkowe.

Z dalszej wypowiedzi aktorki na temat napojów wyskokowych nietrudno doszukać się sugestii, że problem wciąż trwa, lecz na ekranie nadal trudno doszukiwać się jego obecności.

Niektórym pomaga utrzymać się na powierzchni, dopłynąć do celu, a nawet osiągać niezłe efekty. Tymczasem dla niektórych okazuje się czymś, co ciągnie ich na dno.

Danuta Stenka w krótkich włosach ubrana w białą marynarkę i czarne spodnie pozująca na pomarańczowej ściance AKPA

Stres w pracy przypłaciła problemami zdrowotnymi

Danuta Stenka poruszyła także niełatwy dla siebie temat skutków ubocznych pracy w tak stresującym zawodzie, jak aktorstwo. Choć sama nie musiała mierzyć się z problemem nadużywania alkoholu, to cena przewlekłego stresu była dla niej równie wysoka, co niebezpieczne uzależnienie. Powrót do zdrowia był możliwy dzięki przyznaniu się do problemu oraz wieloletniej terapii, która była dla aktorki niezwykle pomocna.

Moją ceną za pracę w permanentnym stresie była kilkuletnia bezsenność i długi proces wychodzenia z niej.

Na koniec Pani Danuta podzieliła się ze wszystkimi swoim największym pragnieniem, które jak się okazuje, dotyczy bezpośrednio jej zdrowia oraz najbliższych, dla których nie chciałaby być ciężarem.

Chciałabym jak najdłużej być sprawna, nie być nikomu ciężarem. Krótko mówiąc, chciałabym umrzeć zdrowa.

Trzeba przyznać, że mimo upływu lat Danuta Stenka wciąż wygląda olśniewająco, a w jej oczach można odnaleźć ten sam blask, co 20 lat temu.

Danuta Stenka 20 lat temu – tak wyglądała kiedyś jedna z najpopularniejszych polskich aktorek.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama