Nowe, duże zęby Wersow podzieliły fanów. "Stawiam na naturalność" - chciała udowodnić celebrytka

Weronika Sowa sprawiła sobie nowy uśmiech

Wersow, a dokładniej Weronika Sowa, to jedna z prężnie działających w sieci polskich influencerek. Jej kanał na YouTube zebrał aż 2,68 mln obserwujących, a konto na Instagramie odwiedza 3,6 mln fanów. Korzystając z zasięgów, influencerka chętnie dzieli się wydarzeniami ze swojego życia.

A jest czym się dzielić. Niedawno Wersow i Friz zorganizowali pierwsze urodziny Majusi. To była impreza na bogato. Tym razem partnerka Friza postanowiła rozwiać wątpliwości fanów i opowiedzieć o tym, co ostatnio zmieniała w swoim wyglądzie.

Na początku roku pojawił się plan o poprawie mojego uśmiechu. Wreszcie miałam czas, żeby to zrealizować. Bardzo, bardzo się cieszę!

- wyznała z zadowoleniem.

Cały czas przyzwyczajam się do mojego nowego uśmiechu, więc może być tak, że za jakiś czas stwierdzę, że troszkę tam jeszcze coś pozmieniam, bo cały czas mimo tego, że przez trzy miesiące przygotowywałam się do tego, też nosiłam taki specjalny aparat na noc, to był cały taki proces, to i tak czuję, że nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do tego mojego uśmiechu. Mimo tego, że ten uśmiech dostosowywaliśmy sobie na kilku wizytach, żeby faktycznie był taki, jaki sobie wymarzyłam, to i tak czuję, że może zajść w nim jeszcze kilka zmian.

- opowiedziała Wersow ze szczegółami. Nałożenie licówek na zęby było w jej przypadku dłuższym procesem, konieczne były bowiem poprawki. Młoda mama jest zadowolona z efektu, internauci zaś - niekoniecznie.

youtube.com/@WERSOWW

Internauci wzburzeni nowymi zębami Wersow i "powrotem do naturalności"

Wersow sporo uwagi poświęciła opowiedzeniu o zmianach, które przeszła przez ostatnie lata. Jej zdaniem zatoczyła koło i wróciła do korzeni, czyli do naturalnego wyglądu:

W powrocie do naturalnej odsłony czuję się genialnie. Czuję, że wróciła ta "stara ja", jakkolwiek to brzmi. Choć jestem już zupełnie inna, bo na przestrzeni tych 8 lat - ostatnio miałam brązowe włosy, naturalne usta - dużo się zmieniło. Jestem też mamą, narzeczoną, aczkolwiek poczułam znowu fajną energię.

Podsumowała swój wywód stwierdzeniem, które tak rozsierdziło oglądających:

Postawiłam na naturalność i w niej teraz czuję się najbardziej komfortowo.

- wypowiedziała z pełnym przekonaniem influencerka.

Internauci mają na ten temat odmienne zdanie:

Czy tylko ja mam wrażenie, że Weronika ma zrobione zęby na takie strasznie białe, że aż nie wygląda to naturalnie. Wręcz strasznie słabo. Weronika to naprawdę wspaniała kobieta, ale mówi o powrocie do naturalności, rozpuszczaniu ust itp., a zrobiła sobie zęby, które no wyglądają strasznie źle. Trochę hipokryzja się tutaj wkradła i słabo się tego słucha.

Porównują także poprzedni uśmiech Wersow i ich zdaniem wypadał lepiej:

Nosiłaś aparat, ściągnęłaś, wybieliłaś zęby i wyglądy one naprawdę dobrze. A teraz - co cię pokusiło, żeby zrobić sobie kafelki/szufladę, która z daleka wygląda jak ochraniacz na zęby dla zawodników np. MMA.

Celebrytce wypomniano także niespójność słów z wizerunkiem:

Ten moment, gdy jedna z najbardziej zrobionych polskich influ używa względem swojego wyglądu terminu "naturalność", a z ust wypada jej sztuczna szczęka. Boże, dziewczyno. Młode, śliczne laski oglądają, a później nie akceptują swoich faktycznie naturalnych ust, zębów, czy kształtu twarzy. Robisz tym straszną krzywdę już nie tylko sobie, ale i tym młodym ludziom.

Jesteś taka ładna, a już prawie nie przypominasz siebie.

Jeszcze przed urodzeniem córeczki Wersow wyglądała zupełnie inaczej niż teraz. Na zdjęciach z początku kariery jest szczupłą dziewczyną z ładnym owalem twarzy bez wyraźnie zarysowanych policzków.