Angela Dańczak zdobyła popularność w "Love Island". Teraz podjęła ważną decyzję o zmniejszeniu biustu. Gdy go powiększyła, miała zaledwie 20 lat. Nie wszystkim fanom spodobała się jej decyzja.
Angela Dańczak z "Love Island" zmniejszyła biust
Angela Dańczak to uczestniczka "Love Island". Angela jest jedną z tych osób, której powiększony biust po prostu ciążył. Tak po prostu.
Uczestniczka "Love Island" jakiś czas temu weszła na ścieżkę samoakceptacji. Mimo że 9 lat temu powiększyła biust, teraz stwierdziła, że chce pozbyć się implantów biustu i je wyjąć.
O swojej zadziwiających dla niektórych decyzji poinformowała w piątek 28 czerwca na Instagramie.
Nadszedł dzień kiedy po prawie 9 latach zdecydowałam się na usunięcie implantów piersi. To nie była łatwa decyzja, nie przyszła do mnie szybko, ale jest wynikiem mojej głębokiej pracy nad samoakceptacją.
29-latka powiększyła biust, gdy miała zaledwie 20 lat. Dziś jest świadoma tego, że jej decyzja o operacji wynikała z tego, że chciała się do pasować do — jej zdaniem — panujących kanonów piękna.
Kiedy jako 20-letnia dziewczyna podjęłam decyzję o operacji, nie wynikała ona z kompleksów. Była to ucieczka od samej siebie, chęć wpasowania się w ówczesne kanony piękna. I choć teraz kosztuje mnie to wiele łez, bólu i długiej rekonwalescencji - nie żałuję mojej decyzji. Nie byłabym w tym miejscu swojego życia gdyby nie tamta, skrzywdzona kobietka
- wyjaśniła.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dziś Angela jest przekonana, że podjęła dobrą decyzję.
Czuję, że pozbywam się średniej jakości ciała obcego, które włożyłam w siebie bez głębszej analizy po co mi to, dlaczego chce to zrobić i z jakimi konsekwencjami będę się musiała zmierzyć w przyszłości.
Dzień później w piątek 30 czerwca Angela Dańczak poinformowała, że przeszła już zabieg usunięcia implantów piersi.
Zrobiłam to. Czuję się dużo lżej. Nie wiem jeszcze, jak wyglądają moje piersi, ale czuję, że idę w dobrym kierunku
- pisała na Instagramie.
Instagram.com/angela.danczak
29-latka jest też bardziej świadoma, że samoakceptacja ciała nie przyjdzie od razu, jednak jest na nią gotowa.
Czeka mnie długa rekonwalescencja, być może blizny i praca nad moją psychiką, żeby zaakceptować obecny stan rzeczy, jednak o to jestem spokojna. Każdy dzień przybliża mnie do tego. Daję sobie czas na regenerację i ukochanie swojego ciała, że tyle ze mną przeszło.
Reakcje fanów do przewidzenia
Angela Dańczak wróciła już do domu i oddaje się rekonwalescencji. Jednak jest coś, co nie daje jej spokoju - reakcje fanów.
Eksuczestniczka "Love Island" opublikowała w sieci filmik, na którym zamieściła najgorsze zdania, jakie zarówno mężczyźni, jak i kobiety zamieścili pod jej postami, w których poinformowała o zmniejszeniu biustu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wśród tych były takie stwierdzenia jak: "Teraz żaden facet nie będzie cię chciał i zostaniesz starą panną", "Ja się pytam, po co wkładać silikon, żeby zaraz usuwać", czy "Teraz deska z tyłu, deska z przodu".
Angelika Dańczak zapewniła, że nie przejmuje się tymi stwierdzeniami, bo wie, że wynikają one z poczucia braku własnej wartości. Celebrytka przyznała jednak, że od większości fanów dostała wsparcie i za nie dziękuje.