Doda odpaliła wehikuł czasu - tlenione włosy, długie kozaczki, gorsetowa mini i kiczowaty zegarek

Doda znów wygląda jak kiedyś

Doda wróciła do początków swojej kariery. I to dosłownie! Podczas ostatniej konferencji prasowej Polsat Hit Festiwal Dorota Rabczewska sprawiła, że fotoreporterzy poczuli się, jakby cofnęli się w czasie. Wszystko za sprawą stylizacji, na którą się zdecydowała. Ale po kolei!

Zacznijmy od fryzury. Pamiętacie czasy, gdy Doda była tlenioną blondynką? Artystka postawiła na perukę dokładnie w tym odcieniu. Fryzura a'la bob zdecydowanie podkreśliła jej smukłe, wytrenowane ramiona.

A co z ciuchami? Jeśli w grę wchodzi odpalanie wehikułu czasu, Doda stanęła na wysokości zadania. Biały crop-top z różowym napisem "Erotica" to dopiero początek. Całość uzupełniła gorsetowa mini i różowe, sięgające końców ud kozaczki na szpilce. Ale to nie koniec! Limonkowy zegarek dodał całości odrobinę kiczu, który doskonale wkomponował się w całość.

Jacek Kurnikowski/AKPA

Doda na Polsat Hit Festiwal

Konferencja prasowa była namiastką nadchodzącego wydarzenia — Polsat Hit Festiwal, które odbędzie się 24 i 25 maja w Sopocie. Na scenie w Operze Leśnej aż będzie roić się od najpopularniejszych w Polsce gwiazd.

Wśród nich nie zabraknie oczywiście Dody, której piosenka "Nim zajdzie słońce" w duecie ze Smolastym wywołała niezłe zamieszanie, pokrywając się dwukrotnym diamentem.

Ciekawe, jaką stylizacją zaskoczy nas Doda na Polsat Hit Festiwal. Już nie możemy się doczekać!