Krzysztof Rutkowski mówi, ile dać w kopercie na komunię. On sam na uroczystości syna zaliczył wpadkę

Krzysztof Rutkowski mówi, ile dać w kopercie na komunię

Krzysztof Rutkowski ma za sobą intensywny weekend. Mężczyzna nie tylko odnowił przysięgę małżeńską wraz ze swoją żoną Mają Rutkowski, ale celebrował też komunię syna. W sobotę połączono dwie imprezy w jedno, a w niedzielę nastąpiła część duchowa jego dziecka Krzysztofa Juniora.

Właśnie dlatego temat zszedł na komunie i to, ile powinno się dać w kopercie. Ta sprawa dzieli Polaków i pojawiają się liczne dyskusje na ten temat. Mimo że wiele osób dyplomatycznie mówi, że powinno się ofiarować, tyle ile nas stać, to jednak od czasu do czasu pojawiają się stawki i widełki dla poszczególnych gości.

W wywiadzie dla portalu "O2.pl", detektyw wyznał, że on daje w kopertę 2 tysiące złotych albo 500 euro, co jest niewiele więcej, niż kwota w polskiej walucie. To właśnie na taki datek mogą liczyć rodzice dziecka, które przystępuje do sakramentu komunii, ale i chrztu:

Dwa tysiące. Tyle ludzie dają, na ile ich stać. Albo 500 euro. Ostatnio byliśmy na imprezie na chrzcie to włożyliśmy 500 euro. Uznałem, że tyle mam włożyć jako Krzysztof Rutkowski

Z jego wypowiedzi jasno wynika, że z racji swojego bogactwa i popularności daje więcej, niż średnia. On sam nie przejmuje się jednak, ile jego dziecko dostanie w prezentach, gdyż jak stwierdził, "to sprawa juniora". Jednak temat komunii świętej jest dla męża Mai Rutkowski "gorący" pod jeszcze jednym względem.
scena z: Krzysztof Rutkowski, Krzysztof Rutkowski Jr, fot. Podlewski/AKPA

Krzysztof Rutkowski spóźnił się na komunię syna

O ile Maja Rutkowski wraz z Krzysztofem Juniorem zjawili się na czas, a nawet na długo przed rozpoczęciem uroczystości, to jednak słynny detektyw ma problem z punktualnością. Msza została zaplanowana na godzinę 11:00. Z kolei on sam pojawił się w kościele bardzo spóźniony.

Co sądzisz o jego postawie?

W galerii znajdziesz zdjęcia z imprezy Rutkowskich. Warto!