Reklama
"Córka przyjechała po pieniądze. Niedoczekanie. Dostała figę z makiem"
Czwartek, 25 kwietnia 2024
"Córka przyjechała po pieniądze. Niedoczekanie. Dostała figę z makiem"
6/8
Źródło:
AKPA
"Ciężko powiedzieć, bo każdy żyje na innej stopie. Jedni ludzie potrafią dobrze gospodarować pieniędzmi, nawet niewielkim budżetem. Stać ich na wakacje, na wszystko. Inni mają o wiele więcej, ale tak rozwalą, że nie mają za chwilę nic. Ja nigdy nie mam pieniędzy. Ja mam tragedię. Dziś bym dostała bańkę, jutro do mnie dzwonisz, a ja nie mam złotówki. Mi daj, ja wydam. A co to milion? Milion to żaden pieniądz. Co za to kupisz? Nawet nie wiem, co bym za to kupiła" - przyznała.
Reklama
"Moja córka jest tego typu kobietą, dla której niestety najważniejsze są w życiu różne rozrywki. Trudno mi o tym mówić, ale niestety taka właśnie jest prawda. Dodatkowo, córka ma liczne kłopoty w swoim życiu, zaciąga różne długi i tak dalej, a potem przyjeżdża do mnie i niby pomaga, niby jest miła, a potem prosi mnie o pieniądze. Na początku rzeczywiście dawałam jej te pieniądze, ale wreszcie powiedziałam dość. Córka dostała, ale tylko figę z makiem. Wreszcie jej pokazałam".
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Córka przyjechała po pieniądze. Niedoczekanie. Dostała figę z makiem"