Słońce - wróg czy przyjaciel?

Słońce - wróg czy przyjaciel?

Przed nami okres letniego wypoczynku. Kolejny raz zadajemy sobie pytanie opalać się czy też nie. Słońce niesie ze sobą wiele korzyści. Powoduje wzrost syntezy witaminy D, która pozwala lepiej przyswajać wapń, zwiększa efektywność działania układu krążenia, działa przeciw depresyjnie, łagodzi objawy chorób skórnych. Opalona skóra wygląda atrakcyjnie, zdrowo, ale czy tak naprawdę jest?

Od pewnego czasu wiemy, że pojawiająca się opalenizna jest po prostu jednym z mechanizmów obronnych skóry przed promieniowaniem.

Reklama

Opalanie z umiarem

Umiarkowane eksponowanie ciała na działanie światła słonecznego sprzyja dobremu samopoczuciu i ma korzystny wpływ na zdrowie.
Jednak długotrwałe, częste wystawianie się na jego intensywne działanie może powodować niekorzystne zmiany w naszej skórze:

  • przyspieszenie procesów jej starzenia,
  • możliwość wywoływania reakcji alergicznych,
  • a nawet poważniejsze zaburzenia komórkowe.

Jeżeli chce się korzystać ze słońca rozsądnie, nie narażając się na zagrożenia, jakie ono ze sobą niesie, należy przestrzegać pewnych zasad.

  1. Opalać powinno się stopniowo, rozpoczynając od kilku minutowej ekspozycji słonecznej ciała.
  2. Nie powinno się wychodzić na słońce bez odpowiedniego zabezpieczenia skóry.
  3. Stosowane preparaty powinny być dobrane do naszej karnacji.

Zanim zaczniemy szukać środków ochronnych, dobrze jest więc ustalić swój fototyp. Najprostszy podział który, można do tego celu wykorzystać, obejmuje 4 podstawowe grupy:

  • Fototyp I - skóra bardzo jasna, włosy jasnoblond lub rude, oczy niebieskie lub jasnoszare - pierwsze dni opalania zalecany SPF 30+, następne 25
  • Fototyp II - włosy blond lub ciemny blond, oczy niebieskie lub zielone - pierwsze dni opalania zalecany SPF 25, następne 16
  • Fototyp III - włosy ciemny blond do brązowych, oczy szare, brązowe - pierwsze dni opalania zalecany SPF 16, następne 6
  • Fototyp IV - skóra jasnobrązowa, oliwkowa, włosy brązowe lub czarne, oczy ciemne - pierwsze dni opalania zalecany SPF 10, następne 3.

Starajmy się dobrać preparaty promieniochronne o wartości SPF odpowiedniej nie tylko dla naszej karnacji, ale także dostosowane do warunków otoczenia, w którym aktualnie się znajdujemy.

Uwaga na leki

Wychodząc na słońce pamiętajmy również, że istnieje wiele leków, które zażywane doustnie uwrażliwiają skórę na światło słoneczne (m. in tetracykliny, sulfonamidy, niesterydowe leki przeciwzapalne, niektóre leki przeciwtrądzikowe, środki hormonalne) co w konsekwencji może prowadzić do jej poparzeń.

Podobne działanie mogą powodować również niektóre napary z ziół, np. dziurawca, czy też sok z selera. Wychodząc na słońce zachowajmy szczególną ostrożność w stosowaniu maści z niektórymi specyfikami, np. zawierających w składzie dziegieć, czy też preparatów z a-hydroksykwasami (AHA). Do układów fotouczulających zaliczyć można również substancje zapachowe oraz barwniki stosowane w preparatach kosmetycznych. Substancje te w połączeniu z ekspozycją słoneczną mogą być przyczyną wielu alergii i przebarwień pojawiających się na skórze.

Przy doborze preparatów ochronnych dobrze jest szukać produktów znanych firm. Dobre jakościowo wyroby są bowiem niezbędne, szczególnie przy opalaniu twarzy, szyi i dekoltu, co nie oznacza, iż nie potrzebuje ich całe ciało. Nowoczesne preparaty kosmetyczne obok filtrów coraz częściej zawierają w składzie recepturalnym surowce o działaniu ochronnym i pielęgnacyjnym, takie jak witamina E, C czy flawonoidy. Dzięki nim nie tylko zapobiegamy poparzeniom słonecznym, ale także chronimy się przed przedwczesnym starzeniem się skóry.

Pamiętajmy, że co za dużo to nie zdrowo i nawet najlepszy krem ochronny nie pomoże jeżeli zabraknie rozsądku.

Źródło Słońce - wróg czy przyjaciel?

Reklama
Reklama