Beata Kozidrak wraz z byłym mężem udzielili wspólnego wywiadu, w którym opowiedzieli o hejcie, jaki ich spotkał po tym, jak powiadomili opinię publiczną o fakcie, że się rozwodzą. Okazuje się, że nie sam rozwód nie był dla nich tak trudny, jak hejt. Najbardziej trudne było to dla byłego męża artystki, który nie był dotychczas przyzwyczajony do hejtu.
Andrzej Pietras o rozwodzie z Beatą Kozidrak
Byli małżonkowie byli razem przez 37 lat, a ich rozwód był dla wielu sporą niespodzianką. Koniec ich małżeństwa nastąpił w 2016 roku i wielu zastanawiało się, co tak naprawdę się stało. Media próbowały dociec prawdy, ale zwykle wyszły z tego tylko spekulacje wyssane z palca. To z kolei bardzo odbiło się na byłym już mężu artystki.
Teraz po latach Andrzej Pietras w wywiadzie dla Radia Zet, powiedział, co czuł w tamtych chwilach. Sam rozwód nie był jedną trudnością, gdyż:
Przechodziłem psychiczne tortury w momencie, kiedy się rozstawaliśmy. To, co czytałem, to były totalnie nieprawdziwe rzeczy, często wyssane z palca. A ludzie w to wierzą. To była duża krzywda
Beata Kozidrak była obecna podczas wywiadu swojego ex-męża i także postanowiła skomentować tę sprawę.
scena z: Beata Kozidrak, Andrzej Pietras, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA
Beata Kozidrak o hejcie
Artystka z racji swej kariery muzycznej na hejt jest notorycznie wystawiana. Właśnie dlatego zabrała głos na ten temat, zwracając uwagę, że nie każdy wytrzyma skalę i ciężar krytyki w internecie:
Młodzi ludzie nie wytrzymują tego psychicznie i czasami grozi to naprawdę poważnymi konsekwencjami, jeśli chodzi o młodego człowieka. W ogóle człowieka. Przecież nie jesteśmy z gliny. Mamy serca. Przeżywamy. Ktoś bezimiennie może cię opluć i zniszczyć. Jeden się podniesie, drugi nie.
O samej sobie powiedziała tak:
Mam w sobie wiele empatii, ale myślę, że nie dałabym inaczej rady, gdybym się poddała i była tak miękka. Przez to, że kocham muzykę, chcę tworzyć i koncertować, to daję radę.
Co o tym sądzisz?
W galerii znajdziesz zdjęcia Beaty Kozidrak z jej byłym mężem. Warto!
