Joanna Opozda kilka lat temu musiała przejść poważny zabieg. Osiem lat temu podzieliła się informacją o swoich problemach zdrowotnych. Chodziło o wzrok. Teraz znów zaczął się pogarszać, a wszystko z powodu ciąży. Obecnie aktorka ma spore trudności z widzeniem.
Joanna Opozda lata temu poddała się zabiegowi
O Joannie Opoździe w ostatnim czasie było bardzo głośno z powodu jej sporu o alimenty z Antonim Królikowskim. Niegdyś byli oni w szczęśliwym związku. Małżeństwo szybko się jednak rozpadło, a owocem ich miłości jest dwuletni Vincent, który dziś mieszka z mamą.
Teraz aktorka skupia się przede wszystkim na macierzyństwie. Niedawno przyznała, że karierę odkłada na dalszy plan, ponieważ chce mieć jak najwięcej czasu dla swojego małego synka. Nie chce go też oddawać do żłobka. Gwiazda jest też aktywna w social mediach, gdzie regularnie publikuje nowe zdjęcia i materiały wideo. Całkiem niedawno przyznała też, że znów mierzy się z problemami zdrowotnymi.
W 2016 roku przeszła ona zabieg, który odmienił jej życie. Zmagała się z krótkowzrocznością i astygmatyzmem. Lata temu pisała w swoich social mediach:
Cierpiałam na krótkowzroczność i całkiem spory astygmatyzm. Moja wada strasznie przeszkadzała mi w codziennym funkcjonowaniu. Bez okularów lub soczewek nie rozpoznałam ludzi na ulicy, co było dosyć kłopotliwe. Nigdy też nie wiedziałam, czy człowiek po drugiej stronie ulicy macha do mnie, czy do kogoś innego. Nosiłam więc soczewki, które jednak strasznie wysuszały mi oczy. Okulary natomiast były niewygodne i nie pasowały do każdego stroju. Długo wahałam się, czy poddać się zabiegowi. W końcu się odważyłam i nie żałuję!
instagram.com/asiaopozda
Problemy zdrowotne Opozdy wróciły
Okazuje się jednak, że po porodzie problemy ze wzrokiem wróciły. Od jakiegoś czasu można było zauważyć, że Opozda publikuje w sieci nagrania z domowego zacisza, na których ma okulary. Niedawno wyznała na Instagramie:
Mój wzrok się pogorszył, wróciła mi całkowicie wada po porodzie. Teraz nie wiem, czy zrobiłabym operację drugi raz. Boję się. Ale pierwsze dwa lata były piękne, bo widziałam. Mam ogromną wadę wzroku. Ja naprawdę nic nie widzę. Mrużę oczy, żeby przeczytać, co piszecie.
A my życzymy aktorce dużo zdrowia i sił w walce o poprawienie komfortu swojego życia. Powodzenia!
