Doda w swoim radiowym podcaście "Dodaphone" wyznała, że ma dostęp do telefonu partnera, dzięki czemu wie, co wysyłają do niego obce kobiety. Okazuje się, że z racji, że mężczyzna jest z nią w związku, to przedstawicielki płci żeńskiej często wysyłają mu swoje roznegliżowane zdjęcia i niemoralne propozycje. Doda skomentowała sprawę.
Doda o swoim związku z Dariuszem Pachutem
Doda postanowiła zmienić swoje podejście do ochrony prywatności i od 7 miesięcy nie publikuje zdjęć, filmików ani innych aktywności ze swoim partnerem Dariuszem Pachutem. To wszystko dlatego że jej ukochany źle się czuł tak bardzo wystawiony na użytek publiczny. Okazuje się, że związek z Dodą miał jeszcze jedną konsekwencję.
Wiele kobiet mimo że wiedziały, iż sportowiec spotyka się z Dodą, to i tak wysyłały mu swoje pikantne i jednoznaczne nagie zdjęcia z propozycją randki. O tym wszystkim Doda wie i widziała te wiadomości. Co ciekawe, kiedy artystka była w związkach z innymi mężczyznami, Ci także otrzymywali tego typu wiadomości.
Piosenkarka opowiedziała o tym w radiowym podcaście RMF FM pt. "Dodaphone".
Dariusz Pachut i Doda, za rękę, na Sri Lance
Doda o kobietach, piszących do jej partnerów
Wokalistka wprost powiedziała, że ma hasło do komórki jej ukochanego i na odwrót, dzięki czemu wie, co dostaje jej ukochany:
Myślicie, że jakikolwiek mój publiczny związek był barierą dla kogoś? My ze swoim partnerem mamy hasła do swoich telefonów, widzimy kto, co do nas pisze. Laski centralnie wysyłają nagie zdjęcia, propozycje randek... Do wszystkich moich partnerów, aktualnego również. Jak ja bym pokazała te screeny, zrobiła z tego całą galerię, to by było im wstyd, bo większość z nich ma też swoich partnerów
Co sądzisz o takich praktykach?
W galerii znajdziesz zdjęcia z jej pobytu urodzinowego w Tajlandii. Warto!
