Reklama
"Siostra przyjechała do chorej matki i zaczęła pytać o majątek. Tyle lat w Niemczech i nie ma nic swojego?"
Poniedziałek, 22 stycznia 2024
"Siostra przyjechała do chorej matki i zaczęła pytać o majątek. Tyle lat w Niemczech i nie ma nic swojego?"
6/9
Źródło:
LUDOVIC MARIN/AFP/East News
Gdy dowiedzieli się o kogo chodzi, wysłali syna do Paryża, aby tam skończył szkołę i zdał maturę. Gdy Emmanuel opuszczał rodzinne miasto, wyznał Brigitte, że kiedyś po nią wróci, a ta zostanie jego żoną. Tak jak powiedział, tak zrobił.
Reklama
"Zadzwoniłam do Gośki i powiedziałam jej, że nasza mama choruje i, że potrzebujemy wsparcia. Nie chodziło nam o pieniądze, ale o czas i poświęcenie. O to, żeby zdążyła z mamą pobyć zanim wydarzy się coś złego. Przyjechała, owszem, ale nie po to, żeby jakoś szczególnie otoczyć schorowaną matkę opieką, ale żeby zapytać o to, co będzie z majątkiem, bo uwaga - przydałoby się jej trochę grosza w życiu i, czy na pewno na nią jest zapisane w testamencie pół mieszkania. Gdy to usłyszałam, aż się we mnie zagotowało!"
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Siostra przyjechała do chorej matki i zaczęła pytać o majątek. Tyle lat w Niemczech i nie ma nic swojego?"