Artur Orzech potwierdził krążące od jakiegoś czasu plotki o swoim powrocie do Telewizji Polskiej. Dziennikarz znów poprowadzi "Szansę na sukces", będzie też komentował Konkurs Piosenki Eurowizji.
Artur Orzech – muzyczny ekspert TVP
Artur Orzech to dziennikarz muzyczny, który swoją karierę w TVP zaczął trzydzieści lat temu! Zaczynał od prowadzenia "Muzycznej Jedynki", ale największą popularność i ogromną sympatię widzów przyniosła mu rola komentatora Eurowizji.
[...] Eurowizja to połowa mojego życia zawodowego. Wiem, że sporo osób ceniło moje komentarze, co jest dla mnie bardzo miłe. Mało tego – wiem, że są ludzie, którzy bardzo zajadle kontestują sam konkurs, ale śledzą go właśnie ze względu na moje komentarze.
– zdradził Artur Orzech w najnowszym wywiadzie dla "Wirtualnej Polski".
Jednak ostatnie trzy edycje Eurowizji były w TVP komentowane nie przez Artura Orzecha, a innego legendarnego dziennikarza muzycznego, Marka Sierockiego. Przyczyną tej łamiącej serca fanek i fanów Eurowizji decyzji było zwolnienie Orzecha z telewizji publicznej. Pamiętacie, co się wtedy stało?
AKPA
Orzech nie dał szansy "Szansie"
W 2021 roku dziennikarz był gospodarzem "Szansy na sukces". Artur Orzech zaczął prowadzić ten program w 2019 roku – TVP zdecydowała wtedy o wznowieniu "Szansy", która zniknęła z anteny w 2012 roku, po odejściu Wojciecha Manna. I choć Mann wydawał się gospodarzem nie do zastąpienia, to Artur Orzech został ciepło przyjęty przez widzów telewizyjnej Dwójki.
Podlewski/AKPA
Jednak w marcu 2021 roku Artur Orzech niespodziewanie nie pojawił się na planie "Szansy na sukces". Dziennikarz miał nie uprzedzić nikogo o swojej nieobecności, więc na nagrania stawiły się wówczas gwiazdy odcinka oraz wyjątkowi goście – dzieci z SOS Wioski Dziecięce w Kraśniku. Telewizja Polska zareagowała na takie zachowanie bardzo stanowczo i w trybie natychmiastowym zerwała współpracę z Orzechem.
TVP podjęła błyskawiczną decyzję, która pozwoliła uniknąć strat finansowych oraz wizerunkowych, zapraszając do prowadzenia "Szansy na sukces" pana Marka Sierockiego, cenionego i doświadczonego dziennikarza muzycznego.
Zmiana prowadzącego nastąpiła w wyniku niedotrzymania przez Artura Orzecha warunków umowy z TVP. Nieprzewidywalne zachowanie pana Artura Orzecha mogło narazić na niezasłużone przykrości zaproszone dzieci, które przyjechały do TVP specjalnie z Kraśnika, aby wziąć udział w tym nagraniu. Z powodu niedyspozycji i absencji Artura Orzecha, Telewizja Polska narażona została na straty finansowe i wizerunkowe, które powstałyby w przypadku niezrealizowania audycji.
– czytaliśmy w oświadczeniu TVP w marcu 2021 roku.
instagram.com/arturorzechofficial
Sam Artur Orzech zabrał głos w tej sprawie za pośrednictwem Facebooka. Okazuje się, że powodem jego niepojawienia się na nagraniu "Szansy na sukces" były... gwiazdy odcinka!
Drodzy Państwo, zgodziłem się prowadzić Szansę, bo Skrętkowska po odejściu Manna mi to zaproponowała. Ale Boys i Pietrzaka nie dźwignę.
Zaskakujący wpis dziennikarza potwierdziła jego managerka, Magdalena Gatkowska, która w rozmowie z "Pudelkiem" powiedziała:
Odszedł, ponieważ, tak jak wcześniej napisał, Boys i Pietrzak to nie jego bajka.
Powrót prezentera marnotrawnego
Dziś Artur Orzech deklaruje, że wraca do prowadzenia "Szansy na sukces" i komentowania Eurowizji na antenie TVP. W rozmowie z "Wirtualną Polską" nie kryje, że powrót do "Szansy" napawa go radością:
Bardzo się z tego cieszę. Uczestniczyłem w reaktywacji tego formatu i mam wrażenie, że to był świetny pomysł. Dobrze będzie do tego wrócić. A oczekuję, czy raczej mam nadzieję na to, że do programu wrócą wykonawczynie i wykonawcy, którzy w ostatnich latach odmawiali udziału, nawet mimo ponawianych zaproszeń.
Trzymamy kciuki, żeby pewnego dnia na planie nie pojawił się nagle Zenek Martyniuk!
