Był ucieleśnieniem zła. Dziś chodzi po ulicach i... nawraca przechodniów

Był czarnym charakterem. Ciężko uwierzyć, że dziś zajmuje się ewangelizacją!

Janusz Tracz — bohater serialu „Plebania” - to jeden z najczarniejszych charakterów w polskiej kinematografii. Wyrafinowany, nikczemny, pozbawiony uczuć i przesiąknięty złem do szpiku kości — taki był serialowy Tracz.

Aktor, który wcielał się w jego rolę — Dariusz Kowalski — prywatnie jest jego zupełnym przeciwieństwem. Kilka lat temu, w wywiadzie dla portalu fronda.pl, przyznał:

Ludzie dziwią się, że widzą mnie w kościele…

Chyba nie powinien być tym zaskoczony! W końcu w „Plebani” mówił sam o sobie, że „wyrządza zło na akord” i rzeczywiście się tym zajmował, nie mając żadnych skrupułów.

Dariusz Kowalski to przeciwieństwo Janusza Tracza

W rzeczywistości aktor wcielający się w rolę Tracza — Dariusz Kowalski — to całkowite przeciwieństwo serialowego bohatera. W Telewizji Republika podkreślał, jak ważna dla niego jest wiara:

Bez wiary życie nie miałoby sensu. Gdybym nie wierzył, to byłoby tak, jakbym jechał rozpędzonym samochodem na ścianę.

Aktor, który zapisał się w pamięci widzów jako czarny charakter, dodał, że poza regularnym uczestnictwem w mszach, chadza na rekolekcje i pielgrzymki, a także... zajmuje się nawracaniem przypadkowych przechodniów napotkanych na ulicy.

Jak widać, życie pisze własne scenariusze! 

Mikulski/ AKPA

W naszej galerii znajdziecie zdjęcia jego koleżanki z planu — gosposi księdza.