Shannen Doherty od ośmiu lat choruje na nowotwór. W najnowszym wywiadzie dla magazynu "People" aktorka, która największą popularność zdobyła jako Brenda w "Beverly Hills 90210", opowiedziała o swoim podejściu do choroby. Jej wyznania są niezwykle poruszające.
Shannen Doherty zachorowała jako 44-latka
W 2015 roku u Shannen Doherty zdiagnozowano raka piersi. Mimo leczenia u aktorki wkrótce pojawiły się przerzuty do węzłów chłonnych. W 2017 roku gwiazda "Beverly Hills 90210" ogłosiła, że nowotwór jest w remisji. Niestety dwa lata później powrócił ze zdwojoną siłą i zaatakował mózg.
W czerwcu tego roku Shannen Doherty ogłosiła, że kilka miesięcy wcześniej przeszła skomplikowaną operację usunięcia guza mózgu. W wywiadzie dla "People" 52-latka z właściwym sobie czarnym humorem wyznała, że guz... został nazwany Bob.
Musiał zostać usunięty i poddany sekcji. To był zdecydowanie jeden z najstraszniejszych momentów mojego życia.
– powiedziała aktorka.
instagram.com/theshando
Gwiazda "Beverly Hills" nie zamierza zwolnić
Niestety nowotwór nie ustępuje. Shannen Doherty jest już w czwartym stadium raka, niedawno stwierdzono u niej przerzuty do kości. Niezapomniana serialowa Brenda deklaruje, że "nie jest jeszcze gotowa na śmierć". I dodaje:
Nie mam jeszcze dość życia. Nie mam dość kochania. Nie mam dość tworzenia.
Aktorka już na początku swojej choroby postanowiła otwarcie pokazywać, jak wygląda jej życie z rakiem. Chce podnieść świadomość tej choroby i wpierać naukowców w poszukiwaniu leku na nowotwory.
Shannen Doherty ma nadzieję, że uda jej się wziąć udział w badaniach klinicznych nad nowym lekiem. Ale przede wszystkim chce pokazać, że mimo poważnej choroby nadal może pracować. A związana z pracą dyscyplina pozwala jej lepiej funkcjonować.
Ludzie zakładają, że przez chorobę nie możesz chodzić, nie możesz jeść, nie możesz pracować. Odsuwają od życia nawet młode osoby, mówiąc: "To koniec, czas na odpoczynek". A tak nie jest. Jesteśmy pełni życia i mamy zupełnie inne spojrzenie. Chcemy pracować, cieszyć się życiem i ciągle iść do przodu.
– przekonuje w rozmowie aktorka.
