Kinga Zawodnik jest zawsze niezwykle szczera w swoich opowieściach, ale i tak często jej się dostaje od hejterów. Od czasu, gdy przeszła zabieg, który pomaga jej gubić zbędne kilogramy i walczyć o jej zdrowie na jej profilu często pojawiają się posty dotyczące tej operacji. Kinga widzi, jak wiele zmieniło się w jej życiu na dobre, więc często w swoich postach o tym mówi. Tym razem jednak postanowiła opowiedzieć o tym, co było dla niej po zabiegu naprawdę trudne. Przy okazji podzieliła się też niezwykle wzruszającą historią.
Kinga Zawodnik - operacja bariatryczna
Choć przez dłuższy czas Kinga Zawodnik utrzymywała, że operacja bariatryczna to dla niej ostateczność, to w pewnym momencie poczuła, że to dla niej jedyne rozwiązanie. Poddała się zabiegowi i choć początki były naprawdę trudne, to ona to przetrwała i teraz może się cieszyć nie tylko zgrabniejszą figurą, ale przede wszystkim lepszym zdrowiem.
Internauci często zarzucali Kindze, że przedstawia tę operację jako coś tylko pozytywnego, a przecież muszą się z nią wiązać również jakieś cienie. No i właśnie w odpowiedzi na te zarzuty, Kinga pokazała to zdjęcie.
www.instagram.com/kinga_zawodnik_official/
Kinga Zawodnik we wzruszającej historii
Moment, w którym Kindze tak bardzo zaczęły wypadać włosy, nie był dla niej łatwy. Choć ona miała nadzieję, że ten problem jej nie dotknie.
Lekarz na wizycie powiedział jej, że większość osób około 4 tygodnie po operacji narzeka właśnie na wypadające garściami włosy. U niej też tak się stało, a jak wiadomo, Kinga o swoje włosy bardzo dba.
Jako pierwszy o jej problemie dowiedział się jej brat, bo akurat zobaczył ją smutną i zapłakaną. Gdy zapytał, co się stało, ona pokazała mu pukiel włosów, który właśnie wyczesała. Brat odparł, że ma na te włosy nie patrzeć, tylko musi spojrzeć w lustro i zobaczyć, jaka jest piękna i silna i jak dużo dobrego robi. A włosy jej odrosną. Zaproponował nawet, że może się razem z nią ogolić na łyso. To bardzo wzruszyło fanów.
Dobrze, że Kinga ma takie wsparcie.
