Ciemne chmury nad Sanah. Po tym, jak wypuściła na rynek wraz z popularną siecią spożywczą kilka przekąsek, jej fani mieli podzielone opinie. Jednak teraz artystce zarzuca się, że skład produktów mógłby być lepszy, hasło reklamowe nie odpowiada jakości żywności, a także smak i jego wyjątkowe połączenia pozostawiają wiele do życzenia. Mimo że Sanah nie reaguje na przytyki, to coraz częściej dochodzą głosy, że jej decyzja była niesłuszna.
Sanah z pierwszą porażką w show biznesie!
Sanah po dość długich próbach przedostania się do show biznesu, wreszcie od kilku lat bryluje w polskiej muzyce, a czego się dotknie, to od razu zamienia to w złoto. Niestety po kilku "tłustych" latach, nadszedł pierwszy kryzys wizerunkowy.
Wszystko przez niezbyt dobrą decyzję, dzięki której mogła dorobić. Mianowicie zaangażowała się we współpracę ze słynnym sklepem spożywczym, który wraz z wykorzystaniem jej wizerunku stworzył serię przekąsek. Dzięki temu można zjeść burgera, kanapkę czy sałatkę. Jednak fani nie podzielili ich entuzjazmu. Skrytykowali też eksperci...
.instagram.com/zabkapolska
Dlaczego współpraca Sanah okazała się klapą?
Mimo że są osoby, które lubią jedzenie, stworzone przy współpracy z Sanah, to jednak liczba przeciwników tych produktów jest o wiele większa. Fani zarzucają idolce, że nie ma nic dla wegan, a także połączenie smaku róży z kanapką jest za bardzo przekombinowane.
Poza tym slogan "Uczta na wynos" to według nich za dużo powiedziane do pospolitej kanapki czy zwykłej sałatki. Jednak jakość też nie jest najlepsza. Katarzyna Bosacka sprawdziła skład i smak produktów Sanah i niestety nie wyszło to idealnie. Jak sama ekspertka stwierdziła, można było zamiast smalcu dodać prawdziwe masło, a zamiast jajek w proszku, prawdziwy surowiec.
Myślisz, że fani jej to wybaczą?
W galerii znajdziesz więcej tematycznych zdjęć. Warto!
