Blanka Lipińska przestrzegła swoich fanów przed kupnem odkurzacza, który ma sam samodzielnie sprzątać i myć podłogi. Okazuje się, że celebrytka nie jest zadowolona z zakupionego trzy miesiące wcześniej sprzętu, więc też nie chce, by inni popełnili jej błąd. Oprócz tego prosi też, by jej nie przesyłać żadnych polecanych przez nas modeli, gdyż jej sprzęt musi mieć bardzo skonkretyzowane wymagania.
Blanka Lipińska opowiada o odkurzaczu
Celebrytka na swoim Stories opowiedziała o modelu sprzątająco-myjącym. Okazuje się, że sprzęt nie spełnia jej wymagań. Mimo że mieści się w swoim składziku, to niestety to jedyna jego zaleta:
Bardzo sporadycznie robię słuchajcie antypolecajki, ale niestety, to jest jedna z takich. (...) Gdyby kiedykolwiek w sklepie elektronicznym ktoś Was namawiał na ten odkurzacz, że jest taki super w tej cenie. Nie, nie jest super, naprawdę nie jest super.
Blanka Lipińska narzeka na odkurzacz, ponieważ jego wstawki sprzątające, zamieszczone na wewnętrznej stronie po trzech miesiącach są kompletnie zniszczone. To jednak nie wszystko:
Druga sprawa jest taka, że jak zada mu się mapę, czyli stworzy mu się mapę, gdzie ma jeździć, a gdzie utknie, tak, jak u mnie, on utknie na tej konsoli, tu jest taki próg, więc ma wyłączoną tą strefę zupełnie. Codziennie znajduje go o tutaj, jak jest zawieszony, w ogóle nie ma łączności z bazą.
Kończąc temat odkurzacza, skwitowała to jednym słowem, że:
Chce Wam tylko powiedzieć, nie kupujcie tego odkurzacza, bo szkoda kasy, serio.
Blanka Lipińska prosi też o jedno...
instagram.com/blanka_lipinska/
Blanka Lipińska wystosowała prośbę do fanów
Celebrytka poprosiła swoje obserwatorki, aby te nie polecały jej żadnego modelu robota sprzątającego. Wszystko przez to, że jej sprzęt musi mieć określone wymiary, gdyż jest on ukrywany pod wyspą kuchenną. Oprócz tego ma też wymóg, by odkurzacz dobrze sprzątał, czego na razie nie może się spodziewać od obecnego modelu.
Co o tym sądzisz?
W galerii znajdziesz więcej zdjęć. Warto!
