Gia Virginia Chen De Niro ma obecnie 6 miesięcy. Jest siódmym dzieckiem Roberta de Niro, a jej mama to Tiffany Chen, młodsza od aktora aż o 26 lat! Nic dziwnego, że świeżo upieczony tata złożył w wywiadzie bulwersującą deklarację, że dzieckiem... zajmuje się głównie Tiffany. On nie nosi małej ani nie zmienia pieluch. Tłumaczy też, dlaczego późne ojcostwo tak właśnie wygląda.
Robert De Niro po raz 7. został ojcem
Znany i utalentowany aktor Robert De Niro obchodził niedawno 80. urodziny. Na krótko przez tym świat obiegła szokująca wiadomość, jakoby Robert De Niro spodziewał się siódmego potomka! Jego najstarsze dziecko ma 51 lat. Różnica wieku jest więc ogromna!
Plotka okazała się prawdą, a Tiffany Chen, partnerka Roberta De Niro młodsza od niego o 26 lat, z którą aktor spotykał się od czasu ostatniego rozwodu, dnia 6 kwietnia 2023 roku powiła dziewczynkę.
Ciąża była planowana, a Gia Virginia Chen De Niro przyszła na świat z wagą 8 funtów i 6 uncji, czyli 2760 g - mówił De Niro w jednym z odcinków "CBS Morning".
Jak Robert De Niro doświadcza późnego ojcostwa
De Niro był dumny z tego, że został ojcem:
Na tym etapie i w tym wieku to coś wspaniałego
- mówił. Obecnie mała skończyła już pół roku. Nie jest już noworodkiem, lecz jeszcze długo będzie musiała polegać w pełni na rodzicach. Czy na obojgu? Okazuje się, że niezupełnie...
Robert De Niro w najnowszym wywiadzie z "The Guardian" wyznał bowiem, że ich dzieckiem zajmuje się głównie Tiffany! To na jej barkach spoczywa opieka i wychowanie małej, a także zmienianie pieluch i noszenie Gii. Sam De Niro nie ma już na to siły i zostaje z boku:
Jest tak, jak jest. Jest w porządku. To znaczy, nie dźwigam ciężkich rzeczy. Jestem tam, wspieram moją dziewczynę. Ale to ona wykonuje swoją pracę. I mamy pomoc, a to jest bardzo ważne.
Rex Features/East News/ Rex Features/
Gregory Pace/Shutterstock
Całe szczęście, że Tiffany mogła liczyć na wsparcie z innej strony, ponieważ jak donoszą zagraniczne media, kobieta niedługo po porodzie zapadła na samoistne porażenie nerwu twarzowego (porażenie Bella).
80-letni tata chwali się za to, że rozmawia z Gią, ale inaczej niż z jej 11-letnią siostrą albo starszym rodzeństwem. Jako ojciec siedmiorga dzieci, mówi też, że rodzicielstwo nie jest zawsze takie samo:
Mam pewną świadomość – kiedy jesteś starszy, masz świadomość pewnych rzeczy w życiu, dynamiki wszystkiego, zmian w życiu rodziny. Nie można uniknąć uczenia się pewnych rzeczy i tego, jak sobie z nimi poradzić (...). To niesamowite, ale bardzo się z tego cieszę
- cytuje jego słowa "People".
