Reklama
"To jakaś kpina? Na wizytę u specjalisty czekałem półtora roku, a on zmienił przychodnię i trafiłem na koniec kolejki"
Piątek, 29 września 2023
"To jakaś kpina? Na wizytę u specjalisty czekałem półtora roku, a on zmienił przychodnię i trafiłem na koniec kolejki"
2/8
Reklama
„Ostatnio zaobserwowałem u siebie dziwne objawy, o których nie chcę się rozpisywać, więc żona wysłała mnie do lekarza rodzinnego. Tam dostałem skierowanie do specjalisty. Kiedy w rejestracji usłyszałem, że na termin muszę czekać aż półtora roku, głośno wybuchnąłem śmiechem. Czas jednak minął stosunkowo szybko, a kiedy nadeszła pora mojej wizyty, nie było mi już do śmiechu. Okazało się, że lekarz zmienił przychodnię, a ja trafiłem na koniec kolejki... To jakaś kpina?”
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "To jakaś kpina? Na wizytę u specjalisty czekałem półtora roku, a on zmienił przychodnię i trafiłem na koniec kolejki"