Królikowski odpowiada Opoździe, ale pogrąża się jeszcze bardziej? Kto nadąża?!

Antek Królikowski kreśli swoją historię

Mówi się, że prawda leży zawsze pośrodku i mamy wrażenie, że sporo w tym prawdy, ale czy to dotyczy także konfliktu między Joanną Opozdą a Antonim Królikowskim? Ciężko nie utożsamiać się z porzuconą aktorką, która sama wychowuje syna, a jeśli dojdzie do tego fakt, że Antek poznał kochankę w miejscu zamieszkania z żoną, robi się niezręcznie.

Faktycznie sprawa jest zakręcona, a obie strony przedstawiają swoje racje i "dowody". Ostatnio w temacie alimentów obszernie wypowiedziała się Joanna Opozda, rzucając przy tym kilka poważnych oskarżeń w stronę ojca jej dziecka. Aktor długo nie odpowiadał, ale w końcu dziś zdecydował się na konfrontację na Instagramie. Tak, dobrze czytacie. Obecnie wszelkie poważne konflikty międzyludzkie wyjaśnia się w social mediach.

fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Wyjaśnienia Antka Królikowskiego

34-latek wydaje oświadczenie, publikuje skriny przelewów i tym samym chce odeprzeć ataki i oskarżenia Joanny Opozdy, że jest alimenciarzem. Antek nie godzi się z tymi oskarżeniami, które w jego ocenie są krzywdzące.

Joanna pomawia mnie, twierdząc, że jestem alimenciarzem, że nigdy nie płaciłem na syna dobrowolnie, że usiłuję zatajać środki. Kłamie od początku w wielu kwestiach. Od narodzin Viniego do dziś, tj. w okresie ok. 18 miesięcy zapłaciłem jej już około 94 tys, zł. Średnio miesięcznie Joanna otrzymała zatem ponad 5 tys. zł. Nigdy nie uchylałem się od płacenia, nawet zanim Joanna uzyskała zabezpieczenie alimentów, wpłacałem jej dobrowolnie średnio 2,5 tys. zł/msc

fot. Krzemiński Jordan/AKPA

Mocne oskarżenia Antka Królikowskiego

Aktor przy okazji zarzuca matce swojego syna, że ta podstępnie przelała na swoje konto 170 000 złotych.

To, co pozostało, tj. 170 tys. zł. Joanna sukcesywnie zaczęła wyprowadzać na konto osobiste od stycznia 2022 roku, kiedy wiedziała już, że jestem przy niej z uwagi na Viniego, a nasze małżeństwo było czystą iluzją. Wyczyściła nasze wspólne konto do 0 i złożyła dyspozycję jego zamknięcia

AKPA

Co na to Joanna Opozda?

Aktorka na początku na słowa Antka zareagowała jedynie roześmianą emotką, którą umieściła na swoim profilu na Instagramie. Po chwili zdecydowała się na oficjalne stanowisko w tej sprawie. Joanna zarzuca ojcu swojego dziecka kłamstwo i manipulowanie faktami.

Sprawa jest ciężka i jej wyjaśnienie wydaje się niemożliwe, a z całą pewnością nie ułatwia fakt, że obie strony nie opuszczają gardy. W galerii poniżej skriny oświadczenia Antka i Joanny. Komu wierzycie?

fot. Piętka Mieszko/AKPA