Za nami premiera nowej wersji piosenki "Jestem Twoją bajką". Utwór Zdzisławy Sośnickiej po 40 latach wrócił w wykonaniu Sanah i Tomasza Kota, który wcieli się w postać Ambrożego Kleksa w nowej ekranizacji kultowej baśni. Zastąpił niezastąpionego Piotr Fronczewskiego! Teledysk jest totalnie bajkowy, lecz na wskroś nowoczesna linia melodyczna budzi mieszane uczucia... Przy okazji mogliśmy podejrzeć, kto pojawi się na ekranach kin w nowej wersji przygód... już nie Adasia Niezgódki, lecz dziewczynki Ady!
Sanah i Tomasz Kot zaśpiewali "Jestem Twoją bajką"
Gwiazda młodego pokolenia Sanah nie zwalnia tempa! Wraz z Tomaszem Kotem wzięła udział w przygotowaniach do nowej wersji "Akademii Pana Kleksa".
Kultowy film z 1984 roku, który powstał na podstawie książki będącej nadal na liście lektur szkolnych, doczekał się po 40 latach przypomnienia. Druga wersja, które premierę zapowiedziano na 5 stycznia 2024 roku, ma być luźną interpretacją książki Jana Brzechwy.
Teledysk "Jestem Twoją bajką" w nowej, mocno współczesnej, a zarazem baśniowej wersji miał premierę 8 września br. Sanah wraz z Tomaszem Kotem zaśpiewała cover utworu niegdyś w wykonaniu Zdzisławy Sośnickiej. Utwór przykuwa uwagę mocną linią melodyczną, w przeciwieństwie do ballady sprzed lat.
Nastroje po premierze piosenki do "Akademii Pana Kleksa"
Okazuje się, że kultowa wersja filmu z niezastąpionym Piotrem Fronczewskim w roli Ambrożego Kleksa i jego czarującym głosem to bardzo wysoko zawieszona poprzeczka.
Reżyser Maciek Kawulski ma świadomość, że stanął przed trudnym zadaniem i nie uniknie porównywania z pierwszą ekranizacją. Być może dlatego zdecydował się na luźną interpretację historii stworzonej w wyobraźni Jana Brzechwy.
Zamiast Adasia Niezgódki główną bohaterką filmu jest bowiem... dziewczynka! W postać Ady Niezgódki wcieliła się Antonina Litwiniak. Ta zamiana płci głównego bohatera wzbudza ogromne kontrowersje.
Co ciekawe, Piotr Fronczewski również pojawi się w filmie i od jego szeptu zaczyna się nowy teledysk! Nie zobaczymy go jednak w roli Pana Kleksa, lecz jako doktora.
Jeden z internautów komentujący utwór Sanah i Tomasza Kota na YouTubie, pisze z zawodem:
Może jestem z innej epoki, bo choć uroniłem łzę na wspomnienie o ulubionym filmie dzieciństwa i o najpiękniejszej baśniowej piosence to poczułem właśnie, że moja "furtka" została właśnie zamknięta, że moja bajka trafia na półkę wspomnień. Nowy styl dla nowych pokoleń, który jednak przywodzi starszym trochę nostalgii miłej bajki drogie dzieci oby ten film i ta piosenka zapadły w wasze serca jak mi poprzednia jej wersja.
Jesteście ciekawi, czy wyjdzie z tego wielki kinowy hit dla kilku pokoleń, czy... kleks?
