Monika Miller była jednym z gości na wtorkowej premierze filmu "Ukryta sieć". Celebrytka zaliczyła jednak pewną wstydliwą wpadkę. Wystarczył jeden błysk fleszy, żeby coś obnażyć.
Monika Miller na premierze "Ukryta sieć"
Monika Miller była jedną z gwiazd, które we wtorek zjawiły się na premierze thrillera "Ukryta sieć". Na premierze tego filmu zjawili się głównie dawno niewidziani lub zapomniani celebryci, jak Magdalena Lubacz "Projekt Lady" w odważnej sukience, czy Trybson i Eliza Trybała w mini sukience, która dała do myślenia. Wyjątkiem była nowa gwiazdka — Caroline Derpieński wystrojona w suknię wieczorową, która kusiła wdziękami i rzęsami w rozmiarze XXL.
Wnuczka Leszka Millera na tę okazję mocno się wystroiła. Wybrała swój ulubiony kolor, czyli czarny. Włożyła czarną bluzkę z wycięciami po bokach oraz czarne woskowane spodnie. Na bluzkę narzuciła czarną bluzę, której suwak pozostawiła rozpięty. Stylizację zwieńczały czarne buty na koturnie oraz czarna duża torebka.
AKPA
Monika Miller zaliczyła wpadkę!
Monika Miller pod tą bluzkę nie włożyła stanika, co stało się doskonale widoczne dla wszystkich. Aktorka "Gliniarzy" jednak się zabezpieczyła i nakleiła naklejki na sutki, które mają chronić przed pokazaniem zbyt wiele. Mimo takiego zabezpieczenia jednak nie uniknęła wpadki!
Jeden błysk fleszy na ściance wystarczył, by naklejki na sutki stały się widoczne i prześwitywały przez jej bluzkę. Wszystko było widać jak na dłoni!
Celebrytka jednak nie przejęła się tym i zdjęcia swojej ryzykownej stylizacji zamieściła także na Instagramie.
Byłam wczoraj na premierze filmu "Ukryta Sieć". Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał! Naprawdę polecam fanom thrillerów!
- podpisała zdjęcia.
Jak oceniasz jej stylizację? Więcej w galerii.
