Kolejny dzień i kolejna stylizacja Grażyny Torbickiej, o której nie da się nie wspomnieć. Pisaliśmy wcześniej o tym, że 64-letnia dziennikarka wybiera raczej stonowane kolory i nie szaleje z formą, ale na premierze filmu "Ukryta sieć" zaszalała i to bardzo! Czy jesteśmy na tak?
Szalona Grażyna Torbicka
No dobra... Przyznamy, że jesteśmy bardzo zaskoczeni, ponieważ stylizacja, którą dziennikarka wybrała na premierę filmu "Ukryta sieć", odbiega zdecydowanie od tego, co na co dzień serwuje 64-latka. Zaledwie dwa dni temu pisaliśmy o Grażynie Torbickiej i jej czarnym kombinezonie w czasie uroczystego otwarcia 20. Festiwalu Singera i chwaliliśmy ją za konsekwentne wybieranie minimalizmu, a tutaj mamy dowód na to, że kobieta zmienną jest i to bardzo!
Aż ciężko skupić się na jednym elemencie tejże stylizacji, ponieważ dzieje się w niej tak dużo, że oczy same wędrują i nie są w stanie skupić się na jednym elemencie, ale do brzegu.
fot. Baranowski/AKPA
Grażyna Torbicka zaskoczyła samą siebie?
Premiera filmu to mniej formalna okazja, dlatego dziennikarka zrezygnowała z ukochanej czerni i bieli na rzecz szalonego wzoru. Patrząc na marynarkę i króciutkie (!) spodenki, można dostać oczopląsu. Dziki print zestawiony z szarą koszulką i torebką w stylu boho to mimo wszystko dla nas dużo.
Z całej stylizacji najbardziej przypadły nam do gustu zamszowe kozaczki i opalone, a także szalenie zgrabne nogi Grażyny Torbickiej. Koniecznie zerknijcie do galerii poniżej!
