Zofia Zborowska skompromitowała się na wakacjach. Taką wtopę zaliczyć mogła tylko ona...

Zofia Zborowska ma problem ze zgubioną walizką

Zofia Zborowska-Wrona wraz z mężem i córeczką wrócili już do domu po średnio udanym wyjeździe do Grecji. Wszystko przez to, że na samym początku pobytu dowiedzieli się, że linie lotnicze, które wybrali na podróż, zgubiły ich bagaż.

Z tego powodu mąż aktorki został bez żadnych ubrań, a ona sama także miała ich niedostateczną ilość. Oprócz tego w zagubionej walizce znajdowały się wszystkie leki ich córki Nadziei. Pomimo prób załatwienia sprawy, cała rodzina wróciła do Warszawy bez zgubionego bagażu.

Na miejscu w Grecji, Andrzej Wrona z żoną zakupili inną walizkę, do której spakowali rzeczy, nabyte podczas wyjazdu. Niestety i z nią był problem. Choć dotarła ona razem z parą do Polski, to nie mogą jej otworzyć. Wszystko przez roztargnienie aktorki.
instagram.com//zborowskazofia/

Zofia Zborowska-Wrona zapomniała kodu do walizki

O całej sprawie aktorka opowiedziała w trakcie jazdy samochodem:

Kupiliśmy nową, jakąś dziwną walizkę zastępczą w Atenach za 110 euro, nawet ładna. Co zrobiłam? Jak zaczęłam pakować tę walizkę i jak zobaczyłam, że nie ma tam suwaka, tylko są tam dwa zatrzaski na kody. Pani mi powiedziała w sklepie, że kod wyjściowy to 000, no i że jak ja mam sobie zmienić swój kod, to coś mam nacisnąć. No tak, jak zapamiętałam, tak też zrobiłam.

Do tej pory wszystko było w porządku. Problem pojawił się, kiedy aktorka chciała otworzyć tę walizkę:

W jednym zamku wiem, jaki jest kod: 000, a w drugim nie. Nie możemy jej teraz otworzyć.

W galerii znajdziesz zdjęcia z wakacji Zofii Zborowskiej-Wrony. Warto!