Paulina Smaszcz mocno się wkurzyła, gdy zobaczyła, gdzie Maciej Kurzajewski zabrał na wakacje Katarzynę Cichopek! Okazuje się, że przez wiele lat odpoczywali z mężem i z dziećmi w tym samym miejscu, a nawet na tych samych leżakach. Co o tym sądzisz?
Paulina Smaszcz ostro o Macieju Kurzajewskim i Katarzynie Cichopek w sprawie wakacji
Paulina Smaszcz ostatnio długo milczała w sprawie nowego związku Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Wydawało się, że ten konflikt już powoli się wypala, ale nic bardziej mylnego!
W czwartek Paulina Smaszcz zamieściła wyjątkowo ostry wpis, w którym uderzyła w swojego ex męża i jego obecną partnerkę. Poszło o miejsce na wakacje!
W środę Katarzyna Cichopek pochwaliła się na Instagramie, że spędza wakacje z Maciejem Kurzajewskim. Celebrytka zachwalała samodzielne podróżowanie i niezależność, jaką daje.
Te zdjęcia wyjątkowo rozwścieczyły Paulinę Smaszcz! Ex żona dziennikarza TVP po zdjęciach rozpoznała, że para spędza wakacje na greckiej wyspie Leros, gdzie przez wiele lat jeździła ona sama z ex mężem i ich synami.
We wpisie padają mocne sformułowania nie tylko wobec Kurzajewskiego, do czego już zdążyliśmy przywyknąć, ale i w stronę Cichopek. Smaszcz nazywa ją konkubiną i zarzuca brak klasy, a nawet mózgu!
Brak wstydu, brak mózgu, czy brak klasy? Konkubiny, jeżdżą na wakacje z obecnymi facetami, w miejsca gdzie on spędzał przez wiele lat wakacje ze swoją rodziną, swoimi dziećmi, gdzie deklarował miłość, wierność i oddanie na zawsze. To trend, czy wzorce? Obecnie pani Kasia z Maciejem spędzają wakacje na wyspie Leros, gdzie przez 15 lat całą rodziną spędzaliśmy wakacje. Dzwonią i piszą do mnie znajomi, że to samo miejsce, ten sam hotel, te same restauracje i nawet leżaki te same. Większość znajomych pyta go o mnie, o dzieci, o wnuczkę, o moją Mamę, a konkubina bez mrugnięcia okiem bierze w tym udział
- pisze wzburzona Smaszcz.
Gdyby tego było mało, Smaszcz swój wpis okrasiła archiwalnymi zdjęciami, na których pokazała, jak na wyspie Leros wypoczywała jeszcze kilka lat temu ze swoim mężem i ich małymi dziećmi.
Instagram.com/paulina.smaszcz
Smaszcz nie może pogodzić się z tym, że Kurzajewski zabrał nową dziewczynę w to samo miejsce, w którym odpoczywał przez wiele lat z byłą żoną i synami.
To, że on jest złośliwym, podłym pinokiem w cichości, to już z moimi synami wiemy. Komu ona robi na złość? Moim synom nie, bo oni już wiedzą, z kim mają do czynienia i kim jest ta pani. Może ona robi swoim dzieciom i swojej rodzinie na złość? Żadna rozumna kobieta nie zabierze nowego kochanka, czy konkubenta w miejsce, w którym ona lub on mają wspomnienia z poprzedniego związku, gdzie wszyscy znają jego byłą żonę, gdzie dorastały jego dzieci. Znam takie związki, które od początku nie kłamią jak najęte, nie milczą, bo tyle syfu nagrabili, że tylko pozostaje milczenie, by szambo nie wylało, tylko otwarcie i dzielnie nie oszukując nikogo, weszli w związek z pełnymi konsekwencjami, a nie jak obślizgłe szczury umoczone w ścieku oszustw, kłamstw i manipulacji.
Smaszcz twierdzi, że ich synowie, Franek i Julek nie są zaskoczeni takim zachowaniem swojego taty.
Pozdrawiamy z Julkiem i całą rodziną Franka oraz moją Mamą, wszystkich naszych przyjaciół i znajomych na Leros. Wierzcie nam, że niewiele nas zaskoczy.
Paulina Smaszcz — Maciej Kurzajewski, Katarzyna Cichopek, dom w Starej Miłośnie
To jednak nie wszystko! W dalszej części wpisu Paulina Smaszcz wytacza jeszcze cięższe działa przeciw Katarzynie Cichopek! Twierdzi, że nowa dziewczyna jej ex męża śpi w tym samym domu w Starej Miłośnie, w którym kiedyś ona mieszkała. Zarzuciła jej nawet, że śpi w tym samym łóżku!
W domu rodzinnym w Starej Miłośnie nie ma żadnego remontu i nigdy go nie było. Konkubina bez wahania mieszkania w naszym rodzinnym domu, śpi w moim łóżku, nawet na tym samym materacu, je z moich talerzy i kąpie się w mojej wannie. Brak wstydu, brak mózgu, czy brak klasy?
Znam kolejne żony, drugie, trzecie i byłych mężów, którzy w nowych związkach stworzyli nowe miejsce, nową historię i nowe otwarcie. Podziwiam i wspieram ich z całego serca
- pisze na Instagramie.
Smaszcz nazywa swojego ex męża kłamcą i oszustem, ale też przestrzega Cichopek, że "historia lubi się powtarzać". To miło, że się o nią troszczy.
Oszust, złodziej, kłamca bez moralności i kręgosłupa, zawsze zostanie takie sam, niezależnie czy to pierwsza, czy kolejna konkubina. Historia lubi się powtarzać. My z synami i naszą całą rodziną z pobytów na Leros nie zrezygnujemy
- zakończyła swój wpis.
Więcej archiwalnych zdjęć Smaszcz i Kurzajewskiego w galerii! Te fotki są ostatecznym dowodem, że odpoczywają w tych samych miejscach! Co o tym sądzisz?
