Nowi prowadzący "Dzień Dobry TVN" nie urzekli widzów. "Męczyłam się dzisiaj, oglądając ten program"

"Dzień Dobry TVN" po roszadach

"Dzień Dobry TVN" to jeden z najpopularniejszych programów stacji. Śniadaniówka ma swoje stałe grono widzów, którzy przez lata przyzwyczaili się do prowadzących program. Dlatego ostre przetasowania w porannym paśmie, jakie TVN ogłosił zaledwie dwa tygodnie temu, wywołały ogromne poruszenie.

Teraz fani programu mają szansę się przekonać, czy nowa strategia stacji przypadnie im do gustu. Na antenie pojawiają się kolejni prowadzący – dziś swój debiut w roli gospodarzy programu mieli Robert Stockinger i Anna Senkura. Oboje wcześniej współpracowali już z "DD TVN": Stockinger czytał komentarze widzów, a Senkura była korespondentką "DD TVN" w Wielkiej Brytanii i zajmowała się głównie tematem brytyjskiej rodziny królewskiej.

AKPA

Widzowie nie są zachwyceni nowymi prowadzącymi

Na instagramowym profilu "Dzień dobry TVN" pod postami informującymi o programie z udziałem Roberta Stockinger i Anny Senkury pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niestety większość z nich była mocno sceptyczna:

W ogóle nie pasuje mi ta para. Męczyłam się dzisiaj oglądając ten program.

Zamienić Annę Kalczyńską, Andrzeja Sołtysika, Agnieszkę Woźniak-Starak na reporterów, którzy niestety są trzy półki niżej jeżeli chodzi o umiejętności w prowadzeniu programu na żywo, to naprawdę trzeba chcieć zniszczyć ten program.

Przyzwyczaiłam się do Pani Ani Kalczyńskiej i Pana Andrzeja, których oglądałam od lat i uwielbiałam. Przepraszam, ale program stracił swoją markę.

Obawiam się, czy nowa prowadząca to był dobry wybór nowej dyrektor TVN. Za głośna jak na poranny program przy kawie. Bardziej nadawałaby się do programu sportowego.

Zgadzacie się z takimi surowymi ocenami?