Joanna Racewicz poucza Rzeźniczaka: „Paru zdań mógł sobie oszczędzić...”

Joanna Racewicz szczerze o wypowiedzi Jakuba Rzeźniczaka

Na temat kontrowersyjnego wywiadu znanego piłkarza wypowiedziało się już wiele znanych osobistości, co w przypadku tak dyskusyjnego zjawiska nie jest absolutnie żadnym zaskoczeniem. Joanna Racewicz zapytana o sprawę przez „JastrząbPost” również dołożył swoje trzy grosze, ale zwykle nie dała się ponieść zbędnym emocjom. Taka kultura wypowiedzi to dziś rzadkość.

Mimo wszystko 49-latka w sprawie Jakuba Rzeźniczaka zajęła dosadne stanowisko i choć docenia szczerość, to przy wyciąganiu na światło dzienne tak prywatnych spraw sugeruje przede wszystkim rozwagę, a zwłaszcza gdy w niewyjaśnione między byłymi partnerami kwestie zaangażowane jest również dziecko. Trudno się z tym nie zgodzić.

Podziwiam szczerość Jakuba Rzeźniczaka, ale myślę, że paru zdań mógł sobie oszczędzić. Opowiadanie o wszystkich intymnych szczegółach dotyczących życia, tym bardziej że dotyczą one kobiet, które były dla niego ważne i dziecka. Piętnaście razy trzeba się zastanowić i ugryźć w język...

AKPA

Cenna uwaga ze strony Joanny Racewicz

We wspomnianym kontrowersyjnym wywiadzie padło naprawdę wiele mocnych słów. Dowiedzieliśmy się z niego między innymi tego, że Jakub Rzeźniczak płacił matce swojego dziecka za spotkania.

Joanna Racewicz słusznie podkreśla, iż wypowiedziane przez piłkarza słowa mogą w przyszłości zaszkodzić przede wszystkim jego córce, która niezależnie od tego, jaka jest prawda, nie jest absolutnie niczemu winna.

Inez ma teraz siedem lat i to się za chwilę robi bardzo świadoma młoda dama i proszę pamiętać, że dziecko, które funkcjonuje w jakimś środowisku, będzie rykoszetem obrywało za to, co powiedział ojciec, więc szczerość tak, ale w gronie przyjaciół

Czekamy na dalszy rozwój sytuacji w sprawie Rzeźniczaka i jego byłych partnerek, ale trzeba przyznać, że piłkarz ma naprawdę niezły gust, o czym możecie się przekonać, przeglądając zdjęcia w poniższej galerii.