Kasia Wilk w piątek wystąpiła na koncercie w Białymstoku. Po koncercie udzieliła wywiadu dziennikarzowi Pomponik.pl, w którym wyjaśniła, dlaczego przytyła! 41-letnia wokalistka pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o zaburzeniach odżywiania i kompulsywnym objadaniu.
Kasia Wilk na koncercie Disco pod Gwiazdami w Białymstoku — stylizacja
Kasia Wilk w piątek była gwiazdą na koncercie w Polsacie — Disco pod Gwiazdami w Białymstoku. 41-latka i gwiazda "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" (w 17. edycji zajęła 1. miejsce) na scenie zaśpiewała hit razem z Mezo ich ogromny hit "Ważne", oraz swój przebój "Jakie masz dziś plany".
Kasia Wilk wystąpiła w różowym damskim garniturze od Julii Tomaszewskiej. Jej garnitur miał oversize'owy krój i był ozdobiony licznymi frędzelkami i cekinami mieniącymi się w świetle. Pod marynatkę wokalistka włożyła czarną bluzkę. Zwieńczeniem jej stylizacji były czarne buty na koturnie.
AKPA
Kasia Wilk — dlaczego przytyła?
Kasia Wilk jest obecna na polskiej scenie muzycznej już od ponad 20 lat. Największą popularność przyniosła jej współpraca z Mezo, z którym nagrała takie hity, jak "Ważne" z 2005 roku, "Sacrum" z 2006 roku, czy "Mamy siebie" z 2007 roku.
AKPA
Wówczas Kasia Wilk była sporo szczuplejsza, jednak ostatnio sporo przytyła. Dopiero teraz wokalistka szczerze wyjaśniła, dlaczego przytyła. W rozmowie z dziennikarzem portalu Pomponik.pl, która odbyła się tuż po wspomnianym koncercie w Białymstoku, Kasia Wilk szczerze przyznała, że miała zaburzenia odżywiania, a przytycie w jej wypadku jest właśnie efektem dbania o siebie.
W moim przypadku przytycie jest efektem dbania o siebie. Wychodząc z zaburzeń odżywiania, których się dorobiłam przez lata, w pierwszej kolejności musiałam przestać być na jakiejkolwiek diecie. Więc jak ja przestałam być na diecie i zobaczyłam chleb, ziemniaki i różne takie składniki odżywcze, które w mojej głowie należały do tych tuczących i okazało się, że mogę je zjeść, to wiadomo, że przytyłam. Przez kilka miesięcy w głowie to się zaczyna układać, głód psychologiczny zaczyna mijać i to się musi wiązać z przytyciem.
Kasia Wilk otwarcie przyznała, że miała w życiu etapy, gdy kompulsywnie się objadała, a następnie się głodziła.
W momencie, kiedy jesteś całe życie na diecie, później się kompulsywnie objadasz, później znowu jesteś na diecie i to jest takie w koło Macieju, twój mózg nigdy nie odpoczywa, ciągle myśli tylko i wyłącznie o jedzeniu, a jak przestaje nagle mieć dietę, to nagle produkty typu Snickers zaczynają być tak atrakcyjne i ten głód psychologiczny zaczynasz zajadać i to się musi powiązać z przytyciem. To jest pierwszy krok, żeby wyjść z zaburzeń odżywiania.
Kasia Wilk — zaburzenia odżywiania i kompulsywne objadanie
Kasia szczegółowo opisała, jak wyglądał u niej proces wychodzenia z zaburzeń odżywiania.
Później dociera do ciebie głos intuicji, żaden głód psychologiczny i zaczyna się normować twój głos wewnętrzny, który pozwala ci jeść wtedy, kiedy jesteś głodny i nie jeść wtedy kiedy jesteś nasycony. To jest takie piękne, to jest jedyny sposób na uzyskanie dobrej, zdrowej sylwetki. Twój organizm doskonale wie, ile masz ważyć i do tego trzeba dążyć i tylko jego słuchać.
Wokalistka twierdzi, że szkodliwe jest propagowanie w mediach fit tylko dla wyglądu, a nie dla zdrowia. W rozmowie z dziennikarzem powiedziała też, jak zaczęło się u niej kompulsywne jedzenie. Wokalistka przyznała, że chciała sprostać czyimś oczekiwaniom o tym, jak powinna wyglądać i dlatego się głodziła!
To się wiązało z tym, że bardzo długo się głodziłam, żeby pod jakieś wydarzenie wyglądać, żeby brzuch stracić, żeby w coś się zmieścić itd. Wiadomo, ta scena wiąże się z jakimiś wymaganiami. Czytałam te komentarze i było mi przykro, wiec próbowałam spełniać cały czas czyjeś oczekiwania, robiąc sobie z organizmu eksperyment dietowy. Kompulsywne objadanie zaczęło się wtedy, kiedy zaczęłam odreagowywać. Przeszło wydarzenie, koncert, było super, mnie endorfiny spadły, przyjechałam do domu, a w tym domu jest cisza. To co teraz? Nagroda! To nigdy nie była jedna wykwintna kolacja, to były czasami dni, w których odreagowywałam wszystkie emocje i to było błędne koło, bo ja się odchudziłam i później znowu zajadłam i to prowadziło do szybkiego efektu jojo.
Obecnie wokalistka jest pod opieką psychodietetyków i reaguje od razu, gdy widzi, że jej problemy wracają. Cały wywiad poniżej.
Zobacz w galerii, jak zmieniła się Kasia Wilk na przestrzeni lat i jak wyglądał na koncercie w Białymstoku!
