Radosław Majdan jest tatą trzyletniego Henia. Mąż Małgorzaty Rozenek ojcem został dość późno – miał 48 lat. Dziś przyznaje, że miało to wpływ na jego podejście do rodzicielstwa. Były piłkarz nie wstydzi się przyznać, że jest nadopiekuńczym ojcem.
Radosław Majdan opowiedział o dzieciach
Radosław Majdan był niedawno gościem programu "Po macoszemu". W poświęconej rodzicielstwie rozmowie opowiadał o byciu tatą małego Henia, ale i o wyjątkowej relacji, jaką udało mu się wypracować z synami Małgorzaty Rozenek-Majdan (musimy przyznać, że Radosław Majdan ujął nas deklaracją o bezwarunkowej miłości do dzieci swojej ukochanej!).
instagram.com/r_majdan
Radosław Majdan zawsze chciał być rodzicem!
Były bramkarz opowiedział o tym, że bycie tatą od to jego marzenie od zawsze:
Moja mama zawsze wiedziała, jak chciałem mieć swoje dziecko.
Wszyscy wiedzieli, że to będzie dla mnie duże szczęście. Natomiast powiem wam, że ja sam nie zdawałem sobie sprawy, jak duże.
Dość późno zostałem tatą i to jest takie upragnione dziecko.
Radosław Majdan sam przyznał, że w związku z tym bardzo, czasem nawet przesadnie, troszczy się o swojego trzyletniego syna Henia:
Ja jestem bardzo takim nadopiekuńczym tatą, noszę go na rękach, chodzę za nim jak ochroniarz, żeby tylko sobie nie zrobił krzywdy.
Czyżby było to nawiązanie do komentarzy, które pojawiły się na instagramowym profilu Małgorzaty Rozenek-Majdan pod zdjęciem z 3-letnim Heniem wózku? Internauci zarzucili prowadzącej "Dzień Dobry TVN", że traktuje Henia jak niemowlę. Co ciekawe, tego samego nie powiedzieli o (nadopiekuńczym, jak sam przyznaje) tacie chłopca.
