Klaudia El Dursi w rozmowie z Żurnalistą poruszyła temat swoich relacji z mamą. Okazuje się, że między nimi nie zawsze było różowo! Dziś prowadząca "Hotel Paradise" ma ze swoją mamą bardzo bliską więź, ale zbudowanie jej zajęło obu paniom wiele lat. Jak dawniej wyglądały ich relacje?
Klaudia El Dursi gorzko o swoim dzieciństwie
Klaudia El Dursi jest dziś wzorem do naśladowania dla wielu młodych kobiet. 34-latka odnosi sukcesy zawodowe jako modelka i gospodyni popularnego programu "Hotel Paradise". Gwiazdą jest też mamą dwóch synów i na każdym kroku podkreśla, że rodzina to jej największe szczęście. Ale macierzyństwo Klaudii El Dursi nie zawsze było łatwe – w rozmowie podcasterem Żurnalistą kobieta szczerze opowiedziała o tym, że zostanie mamą w wieku 19 lat było dla niej prawdziwą szkołą życia!
W tej samej rozmowie Klaudia El Dursi poruszyła też temat relacji ze swoją mamą. 34-latka wyznała, że w dzieciństwie zabrakło jej czułości i troski ze strony rodzicielki:
Ona o nas naprawdę dbała, tylko trochę we mnie nie wierzyła, nie mówiła mi, że mnie kocha, nie dotykała mnie. I dlatego teraz to tak bardzo ważne jest w tym moim macierzyństwie.
instagram.com/klaudia_El_dursi
Klaudia El Dursi odbudowała więź z mamą
Klaudia El Dursi przyznała, że potrzebowała wielu lat, żeby zrozumieć, dlaczego jej mama zachowywała się w taki sposób:
Moja mama wychowywała nas sama, też trochę nie dostała instrukcji obsługi, nie wiedziała, jak to z kobietami się postępuje. (...) Mnie się wydaje, że tej miłości z domu ona dostała niewiele i skoro w domu dostała niewiele takiej miłości, to ona potem nie potrafiła jej przekazać swoim dzieciom.
Modelka otwarcie powiedziała o tym, że musiała na jakiś czas oddalić się od swojej rodziny, przede wszystkim od mamy, żeby zacząć budować z nią nową, lepszą relację. I to się udało:
Mam fajną mamę, naprawdę. Tylko jesteśmy teraz takimi kumpelkami. Ja jestem bardzo blisko z moją mamą, uwielbiam jej pomagać, uwielbiam, jak jest blisko, uwielbiam, jak TERAZ uczestniczy w moim życiu, dlatego, że zrozumiałam i zaakceptowałam pewne rzeczy.
