Krzysztof Jackowski często decyduje się dzielić ze światem swoim talentem i wygłasza poruszające przepowiednie na temat przyszłości świata i Polski. Tym razem popularny wróżbita z Człuchowa zabrał głos w sprawie inflacji. Jego słowa nie napawają optymizmem...
Krach zbliża się wielkimi krokami
Najpierw trwająca przez 3,5 roku pandemia Covid-19, lockdown i szczepionki, potem wojna w Ukrainie trwająca już 1,5 roku, strach o jutro i niebezpieczna sytuacja na świecie. Ostatnie lata nie były dla ludzkości najlepsze, a niestety okazuje się, że to nie koniec.
Teraz, cała Polska żyje gigantyczną inflacją, która cały czas drenuje kieszenie Polaków. Wszyscy mamy już serdecznie dość, a według znanego wizjonera Krzysztofa Jackowskiego będzie tylko gorzej.
Profeta z Człuchowa podzielił się z fanami swoją ponurą wizją na temat naszej przyszłości.
Ta inflacja przeobrazi się w taki krach w krajach zachodnich. To się bardzo pogłębi. Na razie to absolutnie nie jest horror inflacyjny. To jest po prostu około dwudziestoprocentowa inflacja, która stanowi tylko zapowiedź tego, co się wydarzy. A dziać się będzie bardzo źle.
AKPA
Krach nie dotknie całego świata
Czytając tę przepowiednię popularnego wizjonera, można złapać się za głowę. Na szczęście Krzysztof Jackowski wyjaśnił, że "ten krach nie nastąpi wszędzie".
Nastąpi krach w krajach zachodnich. On nie dotknie całego świata. Oczywiście rządy będą miały łatwe wytłumaczenie. Powiedzą, że dobrze gospodarzyli, a krach nastąpił w wielu krajach. Taki krach nastąpi
Warto zauważyć, że nie tylko Krzysztof Jackowski wieszczy wielki krach. W podobnym tonie wypowiadają się eksperci za granicą i w Polsce.
