Mama Viki Gabor w dokumencie, który jest poświęcony młodej piosenkarce, wyznała, co na co chorowała jej córka. Okazuje się, że kariera wokalistki była poważnie zagrożona, a ona sama mogła dzisiaj prowadzić zupełnie inne życie.
Serial o Viki Gabor
Viki Gabor od kilka lat robi oszałamiającą karierę. Po sukcesie w programie "The Voice Kids" i "Eurowizji Junior" młoda gwiazda wydała płyta i stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek w Polsce. Nic więc dziwnego, że TVP zdecydowało się nagrać dokument na temat 15-letniej artystki.
W pierwszym odcinku programu bliscy piosenkarki ujawnili, że Viki Gabor była ciężko chora. Niestety, nie dowiedzieliśmy się jeszcze wtedy, na jaką chorobę cierpiała gwiazda.
AKPA
Viki Gabor miała poważną chorobę
Prawda o tajemniczej chorobie Viki Gabor bardzo szybko wyszła na jaw. Jej mama Ewelina Gabor wyjaśniła, że młoda gwiazda urodziła się niesłysząca.
Nie ukrywam, że to był dla mnie cios, ponieważ całe moje życie też było muzyką. Viki nie reagowała na żadne bodźce słuchowe, nie było żadnej reakcji słuchowej. Diagnoza lekarzy mówiła nam po prostu, że mamy głuche dziecko.
Mama Viki Gabor dodała jednak, że wspólnie z rodziną wrócili do Polski i podjęli walkę o zdrowie swojej córki. Lekarze w Polsce odkryli, że wdał się stan zapalny i uszy dziewczynki są zalane ropą, która może jeszcze dodatkowo dostać się do mózgu.
Vika przeszła zabieg, później była długa rehabilitacja, antybiotyki, zastrzyki. Zawsze obawialiśmy się o te uszy, ona jako niemowlę nosiła opaski, czapki, każdy katar powodował infekcję słuchu.
Na szczęście problemy ze słuchem Viki Gabor zaczęły ustępować, gdy dziewczynka skończyła trzy lata.
