Apoloniusz Tajner zdradził szczegóły dramatu Marty Kubackiej. "Znaleziono ją nieprzytomną"

Dramat Kubackich

Dramatyczne chwile w rodzinie Dawida Kubackiego rozegrały się ponad miesiąc temu. Marta Kubacka z powodu problemów kardiologicznych trafiła do szpitala. Skoczek natychmiast po odebraniu niepokojących wiadomości przerwał zawody pucharu świata i wrócił do kraju.

Po kilku tygodniach Dawid Kubacki przekazał pomyślne informacje o stanie zdrowia żony. Jak sam mówi "doszło do cudu". Marta wyszła do domu i uczy się żyć z rozrusznikiem serca. Szczęśliwie najtragiczniejsze prognozy się nie sprawdziły.

instagram.com/dawid.kubacki.official

Apoloniusz Tajner zdradził szczegóły dramatu Kubackich

Sam Dawid Kubacki wspominał, że sytuacja żony na początku była dramatyczna. Udało się uratować życie Marty, a Dawid stwierdził, że:

Spotkanie ze Świętym Piotrem oddaliło się o 50 lat.

Nowe informacje o początku dramatu Kubackich podał Apoloniusz Tajner. Były trener polskich skoczków był świadkiem zachowania Dawida tuż po odebraniu przygniatającej informacji o rodzinnej tragedii. Jak wyjawił w wywiadzie z "Super Expressem" absolutnie rozumie reakcję Dawida:

Jeżeli pojawia się sygnał, że znaleziono nieprzytomną żonę, która jest w szpitalu i szykuje się do przetransportowania do kolejnego szpitala, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać. Rzuca się wszystko w tym momencie, priorytet jest jeden: powrót do domu. Raz, że trzeba się dziećmi zająć, dwa, że trzeba to wszystko zorganizować, trzy, że trzeba być przy żonie, która była wtedy nieprzytomna.

Czytając te słowa, kolejny raz trudno uwierzyć, że ta historia skończyła się tak szczęśliwie. W naszej galerii możecie zobaczyć, jak na co dzień żyją Kubaccy. Teraz to Dawid przyjął większość domowych obowiązków.