Zabiegi, jakich lepiej nie wykonywać tuż przed ślubem

Pewnych rytuałów pielęgnacyjnych nie warto zostawiać sobie na ostatnią chwilę.

Opalanie w solarium – jeśli dobrodziejstw sztucznych promieni słonecznych chcemy poużywać na kilka dni przed tym wielkim dniem pamiętajmy, że tym samym ryzykujemy zaczerwienieniem, suchością skóry i jej łuszczeniem się.

Peeling kwasami AHA – daje imponujące rezultaty, ale decydując się na niego należy pamiętać o tym, że po zabiegu skóra na kilka dni po dosłownie schodzi z twarzy odsłaniając tym samym piękniejszą cerę. Warto zatem zostać kilka dni w domu.

Botoks – po jego wstrzyknięciu może pojawić się opuchlizna. Jeśli więc poprawiać urodę tym sposobem to na co najmniej tydzień wcześniej!

Makijaż permanentny – efekt tuż po zabiegu może rozczarować. Dzieje się tak dlatego, że świeżo po wprowadzeniu barwnika pod skórę kolor jest bardzo intensywny. Blaknięcie makijażu obserwuje się dopiero po kilku dniach, kiedy to zaczyna on wyglądać bardziej naturalnie.

Usuwanie przebarwień – jeśli jest wykonywane laserem w miejscu usuwanych mankamentów mogą pojawić się małe strupki. Lepiej więc pozostawić sobie pewien zapas czasu przed ślubem, by pozbyć się tych efektów ubocznych zabiegu.