W kwietniu czeka nas armagedon. Koszmarna przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego

Niepokojąca przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego

Jasnowidz Krzysztof Jackowski znany jest z tego, że często wygłasza dające do myślenia proroctwa. Chociaż zdecydowana większość jego przepowiedni ma bardzo negatywny wydźwięk, to jednak niestety wiele z nich znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Po pandemii Covid-19 i wojnie w Ukrainie wydawało się, że to już koniec drastycznych zmian w naszym życiu.

Niestety zdaniem wizjonera, to dopiero początek tragicznych wydarzeń. Wszystko zacznie się od "tajemnicy na temat Zachodu, którą będą chciały wyjawić Chiny lub Rosja".

Rosja albo Chiny będą chciały wyjawić jakąś tajemnicę, która może być bardzo nieprzychylna dla Zachodu. Propaganda. To będzie coś ważnego, szkalującego Zachód. W niektórych państwach ludzie zaczną jednak z tego powodu wychodzić na ulice. Będzie wtedy podany komunikat, że mamy zrobić zapasy wody i jedzenia

AKPA

Katastrofa rozpocznie się w kwietniu

Z relacji jasnowidza wynika, że pierwsze dramatyczne wydarzenia rozpoczną się w kwietniu 2023 roku.

Są przygotowane trzy ewentualne fronty. Te działania mogą się zacząć od kwietnia [...]. Świat na tym bardzo straci. Potem nastąpi dziwne zatrzymanie przez długi czas. Nastąpią braki, a nawet głód. To może trwać nawet 4 lata

Dodał także, że potem nastąpi drugi konflikt, który będzie rozstrzygający. W ocenie Krzysztofa Jackowskiego przemawiać będzie nawet papież, który wygłosi ostateczne orędzie.

Być może ta przepowiednia łączy się z innymi słowami Krzysztofa Jackowskiego, który wspominał, że "tragedia" dotknie jedno z miast w Polsce.