Joanna Opozda mimo chęci nie jest w stanie oderwać się od co rusz powracającej trudnej przeszłości. Wszystko za sprawą kolejnych afer związanych z jej byłym. Antek Królikowski kolejny raz wymienił jej nazwisko, a ona nie wytrzymała. Opublikowała szokujący wpis, w którym nie gryzła się w język!
Kolejna afera Antka Królikowskiego
Antek Królikowski od roku nie schodzi z pierwszych stron gazet i serwisów plotkarskich. Niestety nie za sprawą wybitnych dokonań aktorskich, a kolejnych skandali. Aktor co rusz tłumaczy się ze swojego postępowania.
Dwa tygodnie temu znany aktor został zatrzymany za prowadzenie auta pod wpływem niedozwolonych środków. W ubiegły czwartek Antek Królikowski zeznawał na policji i otrzymał zarzuty prokuratorskie. Tego samego dnia opublikował w sieci oświadczenie i zdjęcia zeznań, w których przedstawił swój punkt widzenia.
Zaskakującym było wplątanie do tego matki swojego synka. Okazało się, że Królikowski płacił Joannie Opoździe grube pieniądze za każdy test narkotykowy, który wykazał obecność niedozwolonych środków. Chodzi o sporą kwotę! Łącznie 45 tysięcy złotych.
AKPA
Joanna Opozda przerywa milczenie
Joanna Opozda po najnowszych doniesieniach Antka nie wytrzymała. Ubiegłej nocy przerwała milczenie i w emocjonalnym wpisie podała wstrząsające informacje o Królikowskim. Choć szybko usunęła swoje słowa, w Internecie nic nie ginie. "Super Express" zacytował Opozdę:
(…) to, że mieszasz mnie znowu w te rozgrywki i upubliczniasz, w jaki sposób starałam się walczyć z twoim nałogiem, że robiłam ci testy i ty już dobrze wiesz, że nie chodziło o marihuanę… to już jest inna sprawa
- zaczęła swój emocjonalny wywód.
Przypominamy, że Antek cały czas utrzymuje, że THC, które wykryto w jego organizmie, wspomaga leczenie stwardnienia rozsianego. Dalej Joanna odniosła się do kontaktów Królikowskiego z synem i alimentów:
Syna nie widziałeś ponad 3 miesiące. Alimentów dalej nie płacisz. Mieszasz mnie co chwila z błotem, kłamiesz, manipulujesz faktami, próbujesz mnie dyskredytować, opowiadając bajki, kiedy ja wychowuję i utrzymuję naszego syna. Nie interesujesz się naszym dzieckiem, a ja nie interesuję się tobą. Mam co robić. Naprawdę staram się nie zaprzątać sobie tobą głowy. Życzę ci dobrze, ale jestem na takim etapie, że nie obchodzisz mnie ani ty, ani twoje 'medyczne' skręty. Jak wiesz, wszystkie sprawy przekazałam prawnikom. Niech sąd zdecyduje, co dalej
- cytuje dalej "Super Express".
Zwróciła się bezpośrednio do Antka i wspomniała o jego nowej partnerce:
Czy do ciebie dociera, że największą krzywdę robisz swojemu własnemu synowi? Czy naradzając się tam z Izką jak mnie zniszczyć, bierzecie pod uwagę, że niszczycie przede wszystkim dziecko?
Jak widać, sprawy tych dwojga są bardzo skomplikowane i pewnie wiele spraw nadal nie ujrzało światła dziennego. Oby udało się w końcu przerwać te medialne przepychanki i uporządkować wszystko dla dobra małego Vincenta.
W naszej galerii możecie przypomnieć sobie czasy, kiedy Ci dwoje byli szczęśliwi. Zdjęcia ze ślubu aktorskiej pary to już historia!
