Lara Gessler tłumaczy się ze zdjęć w bieliźnie i przeprasza za skandaliczne słowa

Lara Gessler odnosi same sukcesy

Lara Gessler od dawna ciężko pracuje na swój sukces. Choć znane nazwisko na pewno bardzo jej w tym pomogło, sama pracuje na markę osobistą.  Dzięki popularności rozwija również swój profil na Instagramie.

Początkowo związana jedynie z branżą restauratorską, z czasem kojarzy się gównie z tematyką parentingową. Od kiedy Lara została mamą, z wielką dumą pokazuje swoje rodzinne życie w social mediach.

Córka znanej restauratorki jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci i spełnioną żoną. Na jej Instagramie fani szczególnie cenią otwartość i szczerość. Z taką samą częstotliwością pokazuje piękne rodzinne chwile, jak i kłopoty dnia codziennego,  z którymi musi się mierzyć każdy rodzic.

Lara Gessler przeprasza

Kilka dni temu Lara Gessler pokazała się w samej bieliźnie pół roku po drugim porodzie. Oczywiście nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie opis zdjęcia. Fotkę w cielistej bieliźnie podpisała:

Dziś antygwałtowa bielizna...

Po czasie przyszła refleksja, że sformułowanie było bardzo niefortunne. Skruszona Lara postanowiła wprost odnieść się do swojej kontrowersyjnej wypowiedzi. Na InstaStories napisała:

Dziewczynki i chłopaki, wczoraj wrzuciłam tu foto i nazwałam swoją bieliznę "antygwałtową". Zupełnie głupie i lekkomyślne to było z mojej strony. Nie jest to temat do banalizowania. Przepraszam, bo chyba chwilowo rozum mi odjęło

Oczywiście nie wiemy, czy jej reakcja jest samorefleksją, czy reakcją na wiadomości oburzonych internautów. Sądzimy jednak, że taka postawa jest godna naśladowania. Celebryci niestety często nie potrafią przyznać się do własnych błędów i idą w zaparte, że ich słowa zostały źle zinterpretowane. Lara wzięła pełną odpowiedzialność za błąd!

W galerii zdjęcie, które wywołało całe zamieszanie!