Johnny Depp nieoczekiwanie odwiedził angielski sklep z antykami. Przyleciał helikopterem, ale właściciel zapewnia, że aktor "mocno stąpa po ziemi"

Johnny Depp w poszukiwaniu gitary idealnej trafił do sklepu z antykami

Johnny Depp oprócz kariery aktorskiej spełnia się też jako muzyk. Od kilku lat gra w zespole Hollywood Vampires, w ostatnim czasie koncertował też ze zmarłym w styczniu 2023 roku wirtuozem gitary Jeffem Beckiem. To właśnie miłość do muzyki sprawiła, że Johnny Depp znalazł się w Hemswell Antique Centres, ogromnym sklepie z antykami.

Właściciel sklepu, Robert Miller, został wprawdzie uprzedzony, że w piątkowe popołudnie może spodziewać się wyjątkowego gościa, ale kiedy z helikoptera, który w iście filmowym stylu przysiadł na idealnie przystrzyżonym trawniku przed sklepem, wysiadł Johnny Depp, był bardzo zaskoczony.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Hemswell Antique Centres (@hemswellantiquecentres)

Johnny Depp znalazł w sklepie gitary i spokój

Kończący w tym roku 60 lat aktor niespiesznym krokiem poprzechadzał się po sklepie, przetestował kilka gitar i zamienił kilka zdań z właścicielem i obsługą sklepu. Robert Miller zrelacjonował wizytę gwiazdy "Piratów z Karaibów" dziennikowi "Daily Mail":

Bardzo mu się tu podobało, bo mógł być po prostu sobą. Opowiadał, że większość czasu jest zamknięty w hotelach, bo ludzie non stop go zaczepiają.

To taki twardo stąpający po ziemi człowiek. I bardzo rozmowny! Pograł na kilku gitarach i parę z nich kupił. Jestem pewny, że jeszcze wróci.

Właściciel sklepu wymienił też listę przedmiotów zakupionych przez Deppa, wśród których znalazły się między innymi fotel do biurka, trzy gitary, zestawy farb, sztalugi, kilka obrazów, plakatów i... wazon w kształcie czaszki.

Johnny Depp grzecznie zapozował też do kilku zdjęć – zobaczysz je w naszej galerii!