Lana Del Rey pojawiła się wczoraj na rozdaniu nagród magazynu "Billboard". 37-letnia piosenkarka, która swoją debiutancką płytą sprzed 14 lat podbiła listy przebojów i serca słuchaczy na całym świecie, odebrała nagrodę za całokształt swojej działalności. Dawno niewidziana artystka wyglądała zupełnie inaczej niż w czasach, kiedy święciła największe triumfy.
Lana Del Rey została doceniona jako muzyczna wizjonerka
Lana Del Rey była jedną z artystek wyróżnionych przez amerykański magazyn muzyczny "Billboard", który co roku organizuje galę "Billboard Women in Music", podczas której nagradzane są kobiety szczególnie zasłużone dla branży muzycznej.
Nagrody przyznawane są w kilku kategoriach. W tym roku odebrały je między innymi piosenkarka SZA ("Kobieta roku") czy zawdzięczająca swoją popularność TikTokowi Doechii ("Wschodząca gwiazda"). Lana Del Ray została wyróżniona w nowej kategorii "Wizjonerka". Piosenkarka, dziękując za nagrodę, wyznała:
Właściwie to wcale nie mam jakiejś długoterminowej wizji, ale jeśli jesteście ciekawi, to jestem, bardzo, bardzo szczęśliwa.
Kiedy 14 lat temu wydawałam mój pierwszy album, nie było łatwo. Naprawdę bardzo się cieszę, że teraz wiele osób uważa, że kultura pozwala na bycie sobą i na wyrażanie siebie. W 2008 roku tego nie czułam.
Lana Del Rey: od smutnej dziewczyny do... Adele?
Lana Del Rey swoją pierwszą wydaną dla dużej wytwórni muzycznej płytą "Born to Die" wyznaczyła nowy kierunek w muzyce popularnej. Jej łącząca kilka gatunków muzyka to miks elektroniki, instrumentów smyczkowych i duża dawka melancholii. Melancholijna była też wówczas sama Del Rey.
Andre Csillag/Rex Features/East NEws
Lana Del Rey na wczorajszej gali pojawiła się w jasnożółtej sukience z długimi rękawami i golfem. Kreacja była wykonana z lekko prześwitującej koronki i wykończona piórkami. 37-latka od jakiegoś czasu ma ciemnobrązowe włosy, które tym razem spięła w kok w stylu lat 60., co sprawiło, że bardzo przypominała Adele. Jak Wam się podoba w takiej wersji?
Źródło: Billboard
