Jerzy Stuhr został skazany za jazdę po alkoholu! Pokrzywdzony zgłosił manipulację dowodami!

Jerzy Stuhr został skazany za jazdę po alkoholu! Pokrzywdzony zgłosił manipulację dowodami!

Jerzy Stuhr został skazany za jazdę po alkoholu! Pokrzywdzony zgłosił manipulację dowodami!

AKPA

Jerzy Stuhr w środowy poranek został skazany za spowodowanie wypadku po alkoholu. Znany aktor będzie musiał zapłacić 12 tysięcy złotych grzywny i nie będzie mógł prowadzić pojazdów przez najbliższe trzy lata. Jednak sprawa nie jest do końca jasna, ponieważ pokrzywdzony motocyklista, który został potrącony przez Stuhra seniora zgłosił, że dostarczone przez niego nagranie dowodowe zostało zmanipulowane na jego niekorzyść. Sam zainteresowany nie stawił się w sądzie.

Reklama

Jerzy Stuhr otrzymał wyrok za jazdę po alkoholu

W połowie października aktor Jerzy Stuhr prowadził samochód po spożyciu alkoholu w wyniku czego potrącił motocyklistę. Aktor w wydychanym powietrzu miał 0,7 promila alkoholu. Sam zainteresowany przyznał się do jazdy pod wpływem niedozwolonych substancji, lecz tłumaczył, że nie zauważył momentu potrącenia i dlatego się nie zatrzymał.

W środowy poranek Sąd Rejonowy Kraków-Krowodrza wydał wyrok w jego sprawie. Sędzia Tomasz Rutkowski ogłosił, że oskarżony jest winny zarzucanemu mu czynu i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 12 tysięcy złotych, a także wydał zakaz prowadzenia pojazdów na okres 3 lat. Na początku obrońca Stuhra wniósł wniosek o utajnienie procesu ze względu na interes Jerzego Stura, lecz z racji, że sam zainteresowany nie zjawił się w sądzie, wniosek został odrzucony.

To byłby koniec całej sprawy, gdyby nie zgłoszone roszczenia pokrzywdzonego motocyklisty do mediów, który twierdzi, że dostarczony przez niego materiał dowodowy w postaci nagrania z zaistniałego zdarzenia został zmanipulowany. Prokuratura odniosła się do sprawy....

Jerzy Stuhr w ciemnej koszuli i marynarce AKPA

Materiał dowodowy został zmanipulowany?

Jerzego Stuhra udało się skazać głównie dzięki nagraniu, jakie posiadał pokrzywdzony motocyklista. Jednak wersja pierwotna filmiku według mężczyzny różni się od tej, jaka została zaprezentowana w sądzie. Według pokrzywdzonego została wycięta zarówno ścieżka dźwiękowa samego uderzenia, jak i materiał filmowy z tego samego momentu. Jak można dowiedzieć się od dziennikarza portalu Interia.pl:

(..)Nagranie z kamerki umieszczonej na jego motocyklu, które przekazał prokuraturze, zostało zmienione. Nie ma na nim samego momentu kolizji. Wycięta jest także ścieżka dźwiękowa, na której słychać moment uderzenia

Prokuratura odniosła się do sprawy, tłumacząc, że nagranie nie zostało zmanipulowane, a dowód był obsługiwany przez biegłego, zajmującego się tego typu dowodami. Jak powiedział Bartłomiej Legutko - prokurator, zajmujący się tą sprawą:

Nagranie zostało dostarczone przez pełnomocnika tego Pana, który uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Zapewniam, że zawiera niezmanipulowany obraz, bo został zabezpieczony przez biegłego z oryginalnego nośnika. Zawiera dźwięk, jest w kolorze, osobiście je odtwarzałem i nie było wcześniej żadnych uwag

Cytowany przez portal Interia.pl

Warto również dodać, że motocyklista wyznał, iż dwa dni po tym zdarzeniu, dwóch mężczyzn groziło mu, że będzie miał on kłopoty, jeśli udostępni nagranie prokuraturze:

Dwóch mężczyzn powiedziało, że jeśli udostępnię nagranie z wypadku, będę miał kłopoty. Mieli ze sobą broń

Co o tym sądzisz?

W galerii znajdziesz kilka zdjęć z rozprawy. Warto!

Jerzy Stuhr usłyszał wyrok! Czy to adekwatna kara za jazdę po alkoholu?
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama