Dramat w rodzinie Pisarek! Konieczna była operacja...

Dramat w rodzinie Pisarek! Konieczna była operacja...

Dramat w rodzinie Pisarek! Konieczna była operacja...

.instagram.com/karolina_pisarek/

Karolina Pisarek-Salla w zeszły piątek poinformowała fanów, że jej pies, Simba, przeszedł konieczną operację. Wszystko dlatego że podczas spaceru połknął maleńkie źdźbło trawy, który wbił się w przełyk zwierzęcia. Przez to czworonóg dostał poważnego stanu zapalnego. Modelka zorientowała się, że coś jest nie tak, kiedy jej psu urosła duża gula. Na szczęście operacja się udała, lecz to nie koniec kłopotów...

Reklama

Karolina Pisarek-Salla o swoim psie

Modelka ponad rok temu otrzymała od męża psa, którego nazwała Simba. Zwierzak jest jej oczkiem w głowie i bardzo o niego dba. Ostatnio zorientowała się, że jej ukochany czworonóg ma nową dużą gulę, więc postanowiła skonsultować to z weterynarzem. Okazało się, że w przełyku psa rozwinął się ostry stan zapalny, spowodowany połknięciem źdźbła trawy, który niefortunnie utkwił w przełyku.

Właśnie dlatego konieczna była operacja, która polegała na wyciągnięciu trawy i załagodzeniu stanu zapalnego. Tak też się stało i Simba jest już w domu. Karolina Pisarek-Salla poinformowała o wszystkim na swoim Story, pokazując zarówno pieska, jak i feralne źdźbło, które utkwiło w przełyku psa. Zdjęcia możecie zobaczyć w galerii.
Karolina Pisarek z mężem i psem siedzą na podłodze Instagram.com/karolina_pisarek

Psa Karoliny Pisarek czeka rekonwalescencja

Aby zwierzak szybciej doszedł do zdrowia, została mu zaaplikowana rurka do gardła, która musi w nim pozostać przez dwa kolejne dni. Właśnie dlatego Simba nosi teraz specjalny kołnierz, aby nie mógł jej dotykać. Mimo to pies mógł wrócić do domu już tego samego dnia, gdzie opiekuje się nim jego właścicielka.

W galerii znajdziecie zdjęcie przyczyny operacji zwierzaka Karoliny Pisarek. Warto!

Dramat w rodzinie Pisarek! Konieczna była operacja...
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama