Narzeczona Mateusza Murańskiego upubliczniła "jedyne i oficjalne stanowisko" w sprawie śmierci ukochanego

Mateusz Murański zmarł nagle

Mateusz Murański zmarł nagle 8 lutego, pozostawiając pogrążonych w bólu bliskich. Nie cichną spekulacje wokół przyczyny śmierci znanego zawodnika „Fame MMA”.

Do doniesień medialnych postanowili odnieść się najbliżsi Mateusza Murańskiego. Jego ojciec, Jacek w szczerym wywiadzie, udzielonym portalowi "Salon24.pl" wyjawił przyczyny śmierci syna i rozprawił się z krążącym wokół tematu fake newsami.

Okazuje się, że większość niepotwierdzonych plotek, które krążyły w social mediach, jest wyssana z palca. Pan Jacek zaprzeczył choćby temu, że Mateusz zmarł podczas imprezy.

instagram.com/mateusz_muranski

Narzeczona Murańskiego przerwała milczenie

Nieprawdziwych informacji pojawiło się wiele, stąd decyzja bliskich zmarłego, o publicznym wyjaśnieniu okoliczności odejścia znanego zawodnika "Fame MMA". Jacek Murański w wywiadzie dla "Salon24.pl" opisał ostatnie tygodnie:

Dla mnie to też będzie bardzo trudna rozmowa, ale trudniejsze było poinformowanie mojej żony, mamy Mateusza, że nasze jedyne dziecko nie żyje i powiedzenie o jego śmierci narzeczonej Mateusza, Karolinie Wolskiej, która była miłością jego życia.

Karolina Wolska postanowiła przerwać milczenie. Po raz pierwszy po wielkiej stracie opublikowała, na oficjalnym profilu narzeczonego, przejmujące zdjęcie, w którym odniosła się do głośnego wywiadu ojca Mateusza:

Jak to mawiają "oczy mówią wszystko". Jedyne i oficjalne stanowisko naszej rodziny jest udostępnione dla portalu Salon24.

Z oficjalnego stanowiska rodziny, udostępnionego na "Salon24"dowiadujemy się m.in:

że przyczyną zgonu Mateusza mogło być gwałtowne zatrzymanie akcji serca prawdopodobnie z powodu uduszenia w połączeniu z ekstremalnym nocnym bezdechem, na który od wielu lat chorował

 

-wyznał ojciec Mateusza.

Tym samym najbliżsi Mateusza Murańskiego ucięli wszelkie plotki krążące wokół jego przedwczesnej śmierci.